O tym, jak nazywać będzie się nowe rondo na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Targowej, zdecydują miejscy radni. Jedna z propozycji, złożona przez naszego redakcyjnego kolegę, to Rondo im. Henryka Siemiradzkiego.
O tym, jak nazywać będzie się nowe rondo na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Targowej, zdecydują miejscy radni. Jedna z propozycji, złożona przez naszego redakcyjnego kolegę, to Rondo im. Henryka Siemiradzkiego.
Z takim wnioskiem do Urzędu Miasta wystąpił Paweł Dudek - z wykształcenia historyk, który interesuje się osobą Henryka Siemiradzkiego i jego związkami ze Strzałkowem. Siemiradzki - wybitny polski malarz - w 1884 roku zakupił dworek właśnie w pobliskim Strzałkowie, w którym spędzał głównie letnie miesiące. Tam też zmarł. Pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ.
- Dziś po Henryku Siemiradzkim w naszej okolicy pozostało niewiele pamiątek. W kościele w Strzałkowie znajduje się tablica epitafialna ufundowana przez jego rodzinę. W radomszczańskim muzeum mamy jedną reprodukcję jego pracy. W 2012 roku miała miejsce co prawda duża wystawa, ale ciągle brak w naszym mieście stałych elementów, które przypominałyby o tym wybitnym malarzu. Nadanie imienia Henryka Siemiradzkiego dla ulicy znajdującej się na obrzeżach miasta uważam za niewystarczające. - pisze w uzasadnieniu swojego wniosku Paweł Dudek.