RKS Radomsko przegrał derby z FA GKS Bełchatów

RKS Radomsko przegrał derby z FA GKS Bełchatów Fot. J. Paszewski

W hicie kolejki, a śmiało można powiedzieć rundy, RKS Radomsko na własnym stadionie 17 czerwca przegrał 2:0 (1:0) z FA GKS Bełchatów.

Fundacja Akademia GKS Bełchatów, bo taka jest pełna nazwa tego klubu, do meczu w Radomsku przystępowała znając wynik Widzewa II Łódź, z którym rywalizują o awans do III ligi. Łodzianie swój mecz grali o godz. 11.00 i zwyciężyli pewnie 3:0 z Włókniarzem Zelów i w tabeli przeskoczyli bełchatowian. GKS, aby myśleć o awansie musiał w Radomsku wygrać.

Trenerem drużyny z Bełchatowa jest dobrze znany starszemu pokoleniu kibiców Bogdan Jóźwiak. Jako piłkarz grał w Radomsku w latach 1999-2005 (w tym w ówczesnej I lidze). W brawach żółto-niebieskich zagrał 189 spotkań i strzelił 31 bramek.

- Sentyment jest wracając do Radomska. Grałem tu 5,5 roku. Wówczas grałem na skrzydle, cały stadion był głośny i był doping. Co do dziś. Gramy swoje. RKS gra o nic, pa my gramy o trzy punkty. Walczymy do końca – powiedział chwilę przed spotkaniem trener Jóźwiak.

Z kolei trener radomszczan Paweł Ściebura w meczu z GKS miał do dyspozycji najważniejszych i kluczowych zawodników drużyny.

Przypomnijmy. Jesienią w Bełchatowie lepszy okazał się RKS i wygrał 2:0 po bramkach Mateusza Gołdy i Jakuba Załuckiego.

Na mecz z FA GKS Bełchatów, klub RKS prowadził od kilku dni przedsprzedaż biletów, których udało się rozprowadzić 250. Na stadionie pojawiło się blisko tysiąc kibiców.

Na spotkaniu w Radomsku zameldowała się ponad 300-osobowa grupa kibiców „Brunatnych”. Mecz należał do tych z gatunku podwyższonego ryzyka, gdyż jak wiadomo fani obu ekip nie pałają do siebie sympatią. Przez cały mecz trwała wymiana „uprzejmości” między kibicami obu drużyn. Mecz zgromadził też spore siły policyjne (ponad 100 funkcjonariuszy), a to dużo na jak na warunki czwartej ligi. Nie obyło się bez zakłócenia porządku po przyjeździe bełchatowian.

Wracając już do boiskowych wydarzeń. W pierwszej połowie to goście byli częściej przy piłce. Od początku nastawili się mocno ofensywnie. Pierwszą bramkę zdobyli w 25 min. po uderzeniu zza pola karnego Łukasza Wrońskiego. Wynikiem 1:0 zakończyła się pierwsza połowa gry.

W drugiej części GKS Bełchatów podwyższył na 2:0 po golu zdobytym przez Przemysława Zdybowicza. RKS mógł strzelić w tej części co najmniej dwie bramki. Najlepsze sytuacje zmarnował grający od początku meczu radomszczanin Kajetan Misztalski. Jeszcze w 90 min. czerwoną kartkę (dwie żółte) obejrzał gracz RKS Juliusz Molis.

- Szkoda meczu. Zabrakło skuteczności. Mieliśmy swoje sytuacje, nie wykorzystaliśmy ich, GKS strzela nam na 2:0 i jest praktycznie po meczu – skomentował krótko Mateusz Gołda.

Po końcowym gwizdku kibice w Radomsku długo nie mogli opuścić trybun stadionu. Czekano jak kibice FA GKS Bełchatów opuszczą obiekt przy ul. Brzeźnickiej.

RKS Radomsko przerwał passę 15 meczów bez porażki w rundzie wiosennej IV ligi.

RKS Radomsko - GKS Bełchatów 0:2 (0:1)
                            Ł. Wroński 26, P. Zdybowicz 69

RKS Radomsko: D. Niźnik – J. Załucki, Sz. Kożecki, J. Molis, K. Misztalski (76' B. Bezulski), M. Gołda, D. Nikołąj (60' K. Kokoszczyk), B. Machaj, K. Kolasa, M. Włodarek (46' W. Śmigielski) , St. Domaniecki
FA GKS Bełchatów: L. Otchenashenko – M. Szymorek, M. Nowak, J. Trzebiński, B. Bartosiak, A, Golański, P. Zdybowicz, S. Ochocki, S. Napolov, M. Holik, Ł. Wroński

W ostatnim meczu sezonu RKS zagra na wyjeździe z Jutrzenką Drzewce.

Zasubskrybuj nasz kanał na You Tube, żeby nie przegapić nowych relacji wideo!

Więcej o:
rks rks radomsko sparing rks radomsko kibice rks kibice rks radomsko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE