1 sierpnia, Radomsko uczciło pamięć bohaterów Powstania Warszawskiego z 1944 roku. Tradycyjnie o godzinie 17.00 na minutę uruchomiono syreny alarmowe.
Pod Pomnikiem Grobem Nieznanego Żołnierza przy ul. Narutowicza, wiceprezydenci Małgorzata Kańska-Kipigroch, Jacek Belka, wiceprzewodniczący Rady Miasta Marek Rząsowski, starosta Andrzej Plutecki, samorządowcy, przedstawiciele organizacji kombatanckich złożyli kwiaty.
- Bardzo dobrze, że Radomsku pamięta się o bohaterach z Warszawy. To ważne. Należy pamiętać o tym zrywie. Pod Grób Nieznanego żołnierza 1 sierpnia, przychodzę regularnie od kilku lat. Zawsze mam ze sobą wiązankę kwiatów. Jest to też dla mnie chwila refleksji, że wolność to jedna z najważniejszych rzeczy jaka mogła nas spotkać - powiedziała nam jedna z uczestniczek uroczystości.
Na placu 3 Maja, Młodzież Wszechpolska układając ze zniczy kotwicę - znak Polski Walczącej, oddała w ten symboliczny sposób cześć uczestnikom Powstania Warszawskiego. Następnie uczcili minutą ciszy pamięć powstańców. Przyłączyli się także harcerze z Hufca Radomsko.
Punktualnie o godz. 17.00, kibice RKS Radomsko i sympatycy ONR, weszli na skrzyżowanie ulic Krakowskiej, Piastowskiej i Brzeźnickiej. Tam, zatrzymując ruch oddali hołd walczącym w Powstaniu Warszawskim. Były race, flagi oraz okrzyki „Cześć i chwała bohaterom”. Później przeszli pod Grób Nieznanego Żołnierza przy ul. Narutowicza, gdzie złożyli kwiaty.
Na starym Cmentarzu w Radomsku, członkowie Stowarzyszenia Pamięci ZK KWP NSZ „Do końca wierni”, zapali znicze na grobie Antoniego Rakowskiego, uczestnika Powstania Warszawskiego.
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Do walki z niemieckim okupantem stanęło ok 50 tys. żołnierzy AK. Miało potrwać kilka dni a walki potrwały 63 dni. Straty wśród powstańców to 26 tysięcy poległych, rannych i zaginionych. Zginęło też ok 150 tys. cywilnych mieszkańców stolicy.