Radny Rady Miejskiej w Radomsku – Robert Lewandowski opublikował w mediach społecznościowych tekst, w którym odniósł się do działań opozycyjnych radnych z Koalicji Obywatelskiej. Chodzi o krytykowanie przez nich władz miasta.
Poniżej treść tekstu zamieszczonego przez radnego Roberta Lewandowskiego.
Chyba trochę odpocząłem, bo wreszcie coś mną ruszyło i postanowiłem włączyć się w dyskusję. Pracuję na co dzień z reżyserami i aktorami i po trzydziestu latach odróżniam sztukę od chałtury. Swego czasu, ówczesny (specjalnie zachowane archaizmy) świeżo wybrany Przewodniczący RM w Radomsku Pan Łukasz Więcek powiedział, że sesje rady są wyłącznie od głosowania, a dyskusje powinny być prowadzone na obradach komisji stałych. To samo słyszałem na szkoleniu dla radnych, ale nie uwzględnione chyba było dotarcie do obywateli i przekaz transmitowany „na żywo”. Reszta w domysłach słuchaczy i oglądających te spektakle.
Na ostatniej sesji Rady Miasta radni KO zarzucali Prezydentowi Jarosławowi Ferencowi realizację drogich inwestycji, których późniejsze koszty utrzymania są również wysokie. Jako przykład podawali zrealizowane niedawno zielone ściany. To znaczy, że jak KO było w koalicji z Prezydentem, to inwestycje były jedynie słuszne i tanie?
Kiedy pytają mnie: dlaczego o tym piszę? Odpowiadam: odniosłem wrażenie, że krytyka radnych KO jest sztuką dla sztuki.
Nie tak dawno jak w lipcu tego roku radny Rafał Dębski w swoim wpisie na fb zarzucał prezydentowi Ferencowi, że nowinki docierają do Radomska z pięcioletnim opóźnieniem proponując zamontowanie zielonych przystanków. Zapomniał chyba, że zielone ściany są rozwiązaniem innowacyjnym (łatwiej pozyskać fundusze zewnętrzne na innowacje, to wiem ze szkoły) tak samo jak zielone przystanki w Radomiu. Jesteśmy jednym z niewielu miast w Polsce, które taką inwestycję zrealizowały i to samo napisał Urząd Miejski w Radomiu w odpowiedzi radomskim malkontentom (jakbym już słyszał taką narrację – że drogo, że zaraz zwiędnie, że nie te rośliny…)
W dyskusję żywo włączył się radny Łukasz Więcek oraz Przewodnicząca KO w Radomsku Magdalena Spólnicka. Zarzucają oni, że inwestycja jest zbyt droga. Wróćmy do proponowanych zielonych przystanków i pokuśmy się o porównanie. Jeden zielony przystanek to kwota ok. 100 000 zł. Pozwala to na uzyskanie powierzchni zielonej ok. 7,5 m2. Daje nam to koszt 1 m2 na poziomie 13 330 zł. Wykonanie Zielonych ścian w Radomsku kosztowało 824 000 zł a ich powierzchnia to ok 200 m2. Daje nam to koszt 1 m2 na poziomie 4 120 zł czyli ponad 3-krotnie mniejszym niż przy proponowanych przez KO zielonych przystanków.
Porównajmy również koszty utrzymania. Koszt utrzymania 1 szt. zielonego przystanku to ok. 7 500 zł – co daje 1000 zł za 1 m2. W przypadku zielonych ścian szacowany koszt utrzymania to ok. 50 000 zł – co daje 250 zł za 1 m2 czyli 4-krotnie mniej. Nie napiszę, że to tanio, ale ktoś to w końcu wyliczył i projekt dostał dofinansowanie. Jeżeli ktoś z Was się starał o pieniądze z projektu, to wie o czym piszę. Oczywiście nie mam zamiaru bronić właścicieli radomszczańskich, wymagających odnowienia elewacji kamienic w centrum miasta. Mam tylko nadzieję, że wynagrodzenie za dzierżawę, wykorzystają jako wkład miejski w wykonanie pięknych nowych elewacji. Nie czarujmy się, trochę wstyd być właścicielem zapuszczonej kamienicy.
Powyższe porównanie świadczy tylko o jednym. KO krytykuje wszystko co realizuje prezydent, nawet zadania bardziej racjonalne, niż te proponowane przez nich. Celowo nie użyję słowa totalna opozycja, bo nie ja to wymyśliłem. Niestety tanio to już było, jak to mówią na mieście, a jesteśmy przed ciągiem inwestycji do zrealizowania. I taka myśl mnie trapi: czy może nie powinno się nic dziać w tym mieście, albo czy powinniśmy rozwijać to miasto, narażając się na niepotrzebną krytykę. Sami oceńcie. Dotychczasowy benchmarking KO oparty na Łodzi, prawdopodobnie przynosił lepsze pomysły, chyba że celujemy w budowę portu lotniczego w Radom(sku)?