Prowadził samochód mimo orzeczonego zakazu

30 sierpnia około godziny 9.00 w miejscowości Zakrzew w gminie Kodrąb 38 – letni kierujący ciężarowym Volvo potrącił pieszego, który niespodziewanie wtargnął na jezdnię, wprost pod pojazd. 20 – letni ...

30 sierpnia około godziny 9.00 w miejscowości Zakrzew w gminie Kodrąb 38 – letni kierujący ciężarowym Volvo potrącił pieszego, który niespodziewanie wtargnął na jezdnię, wprost pod pojazd. 20 – letni mieszkaniec gminy Kodrąb zginął na miejscu. Kierujący ciężarówką, mieszkaniec Mysłowic był trzeźwy.

 

Decyzją prokuratora ciało denata zostało zabezpieczone w radomszczańskim prosektorium celem przeprowadzenia niezbędnych badań.

 

Do innego, równie poważnego w skutkach wypadku doszło wieczorem na drodze pomiędzy miejscowością Orzechówek a Strzałków. Z ustaleń policjantów wynika, że 25 -letni kierujący Golfem na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu i stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem. Następnie Golf ustawił się bokiem do kierunku jazdy i w tym momencie uderzył w niego jadący z przeciwnej strony kierujący samochodem Renault Scenic. W wyniku tego zdarzenia 19-latek, który był pasażerem volkswagena z poważnymi i rozległymi obrażeniami ciała został zabrany do radomszczańskiego szpitala. Kierowca golfa próbował uciec z miejsca zdarzenia. Jak się okazało był nietrzeźwy, miał 3,2 promila alkoholu w organizmie. W związku z powyższym został on osadzony w policyjnym areszcie. Osobom jadącym Renaultem nic się nie stało, nie odniosły żadnych obrażeń ciała. Wszystkie osoby uczestniczące w tym zdarzeniu są mieszkańcami gminy Kobiele Wielkie. Chwilę później policjanci wiedzieli, że sprawca tego wypadku ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, a to z tego względu, że w ubiegłym roku spowodował wypadek będąc w stanie nietrzeźwości. Teraz 25-latek odpowie za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu, jazdę pod wpływem alkoholu i za spowodowanie wypadku drogowego, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci będą wnioskować o jego aresztowanie.

Więcej o:
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE