Prezydent skarży decyzję ws. oczyszczalni ścieków

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w dniu 27 października określiło środowiskowe uwarunkowania na rozbudowę instalacji do unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych. Jeśli decyzja się uprawomocni, oczyszczalnia ścieków będąca własnością firmy Eko-Radomsko Sp. z o.o. będzie mogła sześciokrotnie zwiększyć zrzut unieszkodliwionych odpadów niebezpiecznych do Radomki. Mimo korzystnej dla oczyszczalni decyzji, firma nie planuje rozbudowy oczyszczalni.

- Decyzja o określeniu uwarunkowań środowiskowych dla naszej inwestycji w oczyszczalni ścieków przemysłowych w Radomsku to sprawa sprzed 7 lat. Ubolewamy, że tak długo musimy czekać na wydanie tego dokumentu. Przewlekłość postępowania odczytujemy jako barierę dla nas inwestorów, prowadzących działalność w Radomsku. Obecnie nasza spółka Eko-Radomsko Sp. z o.o. nie prowadzi żadnych prac przygotowawczych związanych z realizacją tej inwestycji, planowanej 7 lat temu – mówiła po wydaniu decyzji SKO rzecznik prasowy FCC Group Joanna Mazur.

Z decyzją SKO nie zgadza się prezydent Radomska Jarosław Ferenc, jego zdaniem SKO naruszyło kilka artykułów Kodeksu Postępowania Administracyjnego.

- W 2016 roku uzupełniono raport o oddziaływaniu na środowisko. Ani my jako organ pierwszej instancji ani mieszkańcy Radomska nie mogli zapoznać się z raportem. Została złamana zasada jawności, kilka innych artykułów Kodeksu Postępowania Administracyjnego oraz ustawy o dostępie do informacji o środowisku. Wnoszę do sądu, by sąd wstrzymał wykonanie tej decyzji, która według mnie jest wadliwa – wyjaśnia Jarosław Ferenc, dodając jednocześnie, iż póki co Urząd Miasta nie otrzymał pisma od firmy Eko-Radomsko dotyczącego ewentualnego odszkodowania od magistratu. Prezydent zauważył, iż jego zdaniem przedsiębiorstwo nie odniosło szkód związanych z przewlekłością w wydaniu decyzji środowiskowej.