Dozorem policyjnym została objęta 48-letnia radomszczanka, która wyłudziła od banku 147 tysięcy złotych.
28 września 2016 roku do komendy przyszła kobieta, która poinformowała dyżurnego, że kilka godzin wcześniej oszukała bank. Po kilku minutach fakt ten został potwierdzony. Inna osoba złożyła w tej sprawie zawiadomienie. 48–latka została osadzona w policyjnej celi, a policjanci zajęli się wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia.
- Śledczy ustalili, że kobieta będąc pracownikiem banku wykorzystała swoje uprawnienia do zawierania umów pożyczkowych. Wprowadziła swoje dane osobowe do formularza i po ominięciu procedur przelała pieniądze na własne konto, a następnie rozdysponowała te środki na spłatę zaległości na lokatach klientów jakie wcześniej poczyniła. Kilka tysięcy złotych przeznaczyła również na uregulowanie należności w kasie banku - wyjaśnia oficer Prasowy Powiatowej Komendy Policji w Radomsku Aneta Wlazłowska.
Kobieta podczas przesłuchania tłumaczyła, że znajduje się w ciężkiej sytuacji finansowej i dlatego tak postąpiła. 30 września 2016 roku prokurator zastosował wobec 48–latki dozór policyjny.