18-latek odpowie za posiadanie narkotyków, wpadł, po tym jak próbował zniszczyć wiatę autobusową, po kłótni z dziewczyną.
W niedzielę 17 marca, około godziny 20.30, radomszczańscy policjanci zostali wezwani do młodzieży, która miała awanturować się na przystanku autobusowym, przy skrzyżowaniu Piastowskiej i Tysiąclecia.
Była to 7-osobowa grupa młodych ludzi. Jeden z nich 18-latek, zachowywał się szczególnie agresywnie. Próbował zniszczyć wiatę autobusową, jak później tłumaczył się policjantom, chciał wyładować złość, po awanturze z dziewczyną. Wskutek uderzenia młody człowiek uszkodził sobie rękę i został przewieziony do szpitala.
To nie koniec kłopotów 18-latka. W trakcie przeszukania, funkcjonariusze znaleźli przy nim 2 działki konsumpcyjne marihuany. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.