Poseł Anna Milczanowska zabrała głos podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu ws. granicy

Fot. Zrzut ekranu/iTV Sejm

We wtorek, 9 listopada odbyło się specjalne posiedzenie Sejmu poświęcone sytuacji na granicy Przemówienia wygłosili m.in. Mateusz Morawiecki i Mariusz Kamiński. Głos zabrała także radomszczańska posłanka PiS Anna Milczanowska.

Nadzwyczajne posiedzenie Sejmu zostało zwołane przez marszałek Elżbietę Witek, aby rząd poinformował posłów o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. W poniedziałek niedaleko przejścia w Kuźnicy zgromadziło się kilka tysięcy migrantów.

- Dzisiaj sporo pytań pada… a na ogół jest niedosyt ze strony opozycji, że niewiele państwo usłyszeliście. Wiemy przecież, że tych najważniejszych rzeczy usłyszeć nie możemy. Dobrze wiemy, że nasze służby specjalne wiedzą, mniej więcej co się wydarzy, bo przecież pracują nad tym. Państwo by chcieli żeby wam wszystko podać na tacy… czyli automatycznie panu Łukaszence, panu Putinowi przekażemy wszystkie informacje na tacy – mówiła w Sejmie Anna Milczanowska.

Więcej o:
anna milczanowska poseł anna milczanowska anna milczanowska radomsko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE