W niedzielę 26 kwietnia przed godz. 17.00 funkcjonariusze KPP w Radomsku otrzymali zgłoszenie, że kierujący pojazdem daewoo matiz poruszający się od Bełchatowa w kierunku na Częstochowę może być nietr...
W niedzielę 26 kwietnia przed godz. 17.00 funkcjonariusze KPP w Radomsku otrzymali zgłoszenie, że kierujący pojazdem daewoo matiz poruszający się od Bełchatowa w kierunku na Częstochowę może być nietrzeźwy. 
Na terenie gminy Lgota Wielka usiłował go zatrzymać patrol policji.
- Kierowca matiza nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci ruszyli w pościg. W czasie gonitwy kierujący daewoo popełnia mnóstwo wykroczeń, m.in. jazda lewym pasem czy niedostosowanie się do linii ciągłej – relacjonuje kom. Włodzimierz Czapla z radomszczańskiej policji.
Uciekający kierowca wjechał na DK1 i na wysokości Dobryszyc zjechał w drogę dla służb drogowych. Przez usterkę jednego z kół kontynuował ucieczkę pieszo. W pościgu brały udział trzy radiowozy. Policjanci po chwili doprowadzili do zatrzymania sprawcy. Kontrola alkomatem wykazała u zatrzymanego 43-letniego mieszkańca powiatu bełchatowskiego blisko 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Co więcej nie miał prawa jazdy.
- Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto kierowca matiza odpowie za wszystkie inne wykroczenia, które popełnił w czasie ucieczki – zaznacza kom. Czapla.
