27 kwietnia policjanci zostali wezwani do jednego z domów na obrzeżach Radomska, gdzie doszło do oparzenia chłopca. Na miejscu okazało się, że 39 -letni mężczyzna usuwał z samochodu naklejki reklamowe...
27 kwietnia policjanci zostali wezwani do jednego z domów na obrzeżach Radomska, gdzie doszło do oparzenia chłopca. Na miejscu okazało się, że 39 -letni mężczyzna usuwał z samochodu naklejki reklamowe przy pomocy nagrzewnicy gazowej.
Na skutek nieszczęśliwego wypadku nagrzewnica spadła z butli gazowej, wypiął się z niej przewód i zaczął się palić gaz wydostający się bezpośrednio z butli. 14 -latek, który biegał obok samochodu najprawdopodobniej chciał zobaczyć co się dzieje i wbiegł prosto w płomień. Chłopak z oparzeniami pierwszego stopnia został przewieziony do radomszczańskiego szpitala. Nastolatek ma oparzoną twarz, ręce i nogi.