Kierowca osobówki nie zważając na przepisy i znaki drogowe pędził ulicami Radomska. Uwagę policjantów zwrócił na siebie, ponieważ z rykiem silnika i dużą prędkością poruszał się po rondzie w centrum miasta. Kiedy zorientował się, że mundurowi chcą go zatrzymać zaczął uciekać.
W środę, 27 września 2023 roku, kilka minut po godzinie 9.00, policjanci radomszczańskiej drogówki w rejonie skrzyżowania dróg przy ulicy Przedborskiej w Radomsku usłyszeli jak kierowca mercedesa sprawdza możliwości pojazdu w zakresie produkcji decybeli. Kierowca osobówki zwiększał maksymalnie obroty silnika i gwałtownie przyspieszał.
- Mundurowi widząc wyczyny kierowcy podali sygnał do zatrzymania. Jednakże mężczyzna nie reagował na polecenia policjantów i z dużą prędkością zaczął uciekać w kierunku miejscowości Kietlin. Funkcjonariusze od razu ruszyli za nim oznakowanym radiowozem na sygnałach. Jednocześnie o swoich działaniach na bieżąco informowali dyżurnego radomszczańskiej jednostki Policji. Pomimo trwania pościgu, który cały czas przebiegał w terenie zabudowanym kierowca nie zwalniał, a wręcz przeciwnie - sukcesywnie przyśpieszał, jadąc z prędkością ponad 100 km/h. Kierujący mercedesem w żaden sposób nie reagował w obrębie przejść dla pieszych przejeżdżając przez nie z nadmierną prędkością. Jego zachowanie na drodze cały czas stwarzało zagrożenie dla innych uczestników ruchu, którzy w tym czasie znajdowali się na jezdni, czy też chodniku. Po kilku kilometrach pościg zakończył się, gdy uciekający kierowca z impetem wjechał w jedną z osiedlowych uliczek. Jak się okazało, za kierownicą mercedesa siedział 30-letni mieszkaniec Radomska – mówi Aneta Wlazłowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Podczas rozmowy z mundurowymi stwierdził „że poniosło go trochę”. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.
Nieodpowiedzialny 30-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz za szereg wykroczeń jakie popełnił. Za takie zachowanie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.