Jak wyjaśnia Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku Aneta Wlazłowska, wieczorem 2 listopada 2016 roku do dyżurnego policji zadzwonił radomszczanin, który powiedział, że od kilku dni nie widział swojego sąsiada. Ponadto, słyszał krzyki dobiegające zza ściany.
- Policjanci pojechali do jednej z kamienic przy ulicy Kościuszki w Radomsku i szybko ocenili sytuację. Z zamkniętego lokalu dobiegało słabo słyszalne wołanie o pomoc. Aby wyrządzić jak najmniejsze szkody w mieniu policjanci wezwali do pomocy strażaków, którzy weszli do mieszkania położonego na piętrze kamienicy poprzez uchylone okno i otworzyli drzwi lokalu – wyjaśnia Aneta Wlazłowska.
W tym czasie mundurowi wezwali na miejsce karetkę. Okazało się, że 60–letni mężczyzna ma problemy z poruszaniem się, jest zaniedbany i cierpi ze względu na chorobę. Załoga pogotowia ratunkowego zabrała 60-latka do szpitala. W ramach pomocy mężczyźnie policjanci poinformują o zdarzeniu ośrodek pomocy społecznej. Pamiętajmy, jeden telefon może uratować czyjeś życie!