Na początku września, funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie w sprawie przywłaszczenia psa rasy Chow Chow wartego 2 tysiące złotych. Do zdarzenia doszło na terenie Radomska. Na podstawie informacji z...
Na początku września, funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie w sprawie przywłaszczenia psa rasy Chow Chow wartego 2 tysiące złotych. Do zdarzenia doszło na terenie Radomska.
Na podstawie informacji zebranych w toku postępowania policjanci wytypowali ewentualnych sprawców tego przestępstwa, którzy początkowo nie przyznawali się do zarzucanego im czynu.
Wówczas policjanci przedstawili im dowody, z których przestępczy duet nie potrafił się wytłumaczyć. Policjanci, dzięki dociekliwości i zaangażowaniu, 21 września odnaleźli psa na terenie posesji w gminie Gidle. Jak się okazało, zwierzę zawieźli tam sprawcy i poprosili kuzyna o chwilową opiekę nad nim.
Tego samego dnia, 21 – letni radomszczanin trafił do policyjnego aresztu a 22 września został przesłuchany. Oświadczył, że Chow Chow podszedł do niego i jego znajomej, przymilał się i dlatego go zabrali do domu. Podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży. Niebawem, podobny zarzut usłyszy jego o rok starsza koleżanka.
Zgodnie z obowiązującymi normami prawnymi za przywłaszczenie cudzej rzeczy grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
na podstawie KWP Łódź