Pobili, bo go nie lubią.

12 lutego policjanci przyjęli zawiadomienie w sprawie uszkodzenia mienia i pobicia 27-letniego mieszkańca Radomska. Podczas przesłuchania pokrzywdzonego policjanci ustalili, że dwaj koledzy w wiek...

12 lutego policjanci przyjęli zawiadomienie w sprawie uszkodzenia mienia i pobicia 27-letniego mieszkańca Radomska. Podczas przesłuchania pokrzywdzonego policjanci ustalili, że dwaj koledzy w wieku 19 i 21 lat już od dawna dokuczają starszemu znajomemu. Po raz kolejny swoją niechęć do 27-latka okazali 11 lutego, kiedy to przed jednym z bloków przy ulicy Piastowskiej w Radomsku pobili go.

 

 

Najpierw jeden z nich kopnięciem przewrócił go, a następnie razem uderzali go pięściami i kopali po całym ciele. Pokrzywdzony ze złamanym nosem, stłuczeniami żeber i twarzy zdołał uciec do domu. Sprawcy nie poprzestali na tym zdarzeniu i kilka godzin później uszkodzili zaparkowanego na parkingu mercedesa należącego do ofiary. Ponadto po raz kolejny pobili 27-latka - tym razem rozcięli mu łuk brwiowy. Na dodatek oprawcy chcąc zastraszyć swoją ofiarę uszkodzili drzwi od jej mieszkania. Jeden z agresorów został zatrzymany 12 lutego, a drugi następnego dnia. Napastnicy byli już karani za przestępstwa popełnione przeciwko życiu i zdrowiu. W czasie przesłuchania nie potrafili wyjaśnić, dlaczego tak się zachowywali. Jeden z nich stwierdził, że po prostu nie lubi 27-latka. Policjanci zawnioskowali o zastosowanie wobec agresorów środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego za pobicie grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.

 

źródło: KWP Łódź

Więcej o:
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE