Po przebudowie ulicy pozostał niedosyt…

Zakończono ostatni etap przebudowy ulic Kilińskiego, Raciborskiego, Topolowej i Kołłątaja. (..) Mieszkańcy (...) zwracają uwagę na fakt, że nie wszystko zostało zrealizowane zgodnie z ich oczekiwaniami.

Zakończono ostatni etap przebudowy ulic Kilińskiego, Raciborskiego, Topolowej i Kołłątaja. Inwestycja realizowana była przez trzy lata, a łączny jej koszt wyniósł 2.900.000 złotych. Mimo że mieszkańcy cieszą się z nowej nawierzchni, skrzyżowań i chodników, zwracają uwagę na fakt, że nie wszystko zostało zrealizowane zgodnie z ich oczekiwaniami.

 

Mieszkańcy uważają, że przy projektowaniu ulicy można było zachować większą symetryczność. Zdaniem urzędników zrobiono wszystko co było możliwe.

 

Zdaniem mieszkańców osiedla Miłaczki, remont dróg i chodników był niezwykle potrzebny, gdyż stara nawierzchnia dróg była mocno wyeksploatowana, a chodniki nierówne. Jednak - jak zauważają - niektóre z rozwiązań wprowadzonych w życie przez władze miasta oraz wykonawcę można było lepiej zaprojektować. Chodzi głównie o skrzyżowanie ulicy Kołłątaja z Topolową, w którym drogi nie zachowują osiowości i, aby pojechać prosto, należy wykonać skręt. Zdaniem mieszkańców, problem ten można było dość łatwo rozwiązać.

 

- Po jednej stronie ulicy Topolowej mamy szeroki chodnik, a po drugiej wąski. Gdyby zamienić te chodniki miejscami, to droga trochę by się przesunęła i osiowość byłaby lepiej zachowana. Może nie idealnie, ale skręt byłby łagodniejszy i do zaakceptowania - wyjaśnia pan Tomasz, mieszkaniec osiedla Miłaczki, dodając jednocześnie, iż podczas budowy skrzyżowania mieszkańcy mieli wiele uwag dotyczących przebudowy dróg i chodników ich osiedla, a niektóre z problemów udało się pozytywnie rozwiązać. - Zaproponowany układ przejść dla pieszych przy skrzyżowaniu Topolowej i Kilińskiego budził nasze wątpliwości. Przypominało to trochę takie rondo dla pieszych, ale na szczęście, po naszych interwencjach, dobudowano kawałek chodnika i teraz jest już o niebo lepiej - zauważa pan Tomasz.

 

Osobną kwestią poruszaną przez mieszkańców Miłaczek jest asfaltowa nakładka na ulicy Kołłątaja, która spowodowała gromadzenie się wody na parkingu przed Publicznym Przedszkolem nr 4 „Pod Zielonym Ludkiem”, znacznie utrudniając parkowanie oraz odbiór dzieci z placówki podczas deszczowych dni. Temat ten został szeroko przedstawiony na łamach naszego tygodnika („Był remont, a dzieci i dorośli brodzą w wodzie” - nr 48 „Między Stronami” z 5 grudnia 2013 roku).

 

Jak informuje Ludwik Madej, naczelnik Wydziału Planowania, Realizacji Inwestycji i Infrastruktury Miejskiej Urzędu Miasta Radomska, kwestia zalegającej na przedszkolnym parkingu wody jest dobrze znana radomszczańskim urzędnikom, a prace mające rozwiązać ten problem są w toku.

 

- Środki na wykonanie projektu odwodnienia tego fragmentu są już zabezpieczone. Myślę, że niebawem będziemy mieli rozwiązanie projektowe i wtedy określimy koszt tego przedsięwzięcia. Mam nadzieję, że poprzez korektę w budżecie uda się wprowadzić kwotę, która umożliwiłaby realizację tego projektu w tym roku - wyjaśnia naczelnik Madej, dodając jednocześnie, iż brak zachowania osiowości na skrzyżowaniu ulic Topolowej i Kołłątaja wynika z dużej ilości urządzeń podziemnych, takich jak instalacje gazowe i wodociągowe, natomiast osobną sprawą są granice własności pasa drogowego, w którym prowadzone były prace budowlane.

 

W przypadku robót realizowanych w ramach przebudowy ulic nie możemy wyjść poza ich istniejące granice. Głębsze ingerencje wiązałyby się z odszkodowaniami i korektami w liniach ogrodzeń. Zawsze można zrobić coś lepiej, ale wiąże się to z większymi kosztami, a to także budzi kontrowersje wśród mieszkańców. Jedni są zadowoleni, a inni nie, bo dotyka ich to bezpośrednio.

 

wyjaśnia Ludwik Madej

 

Ludwik Madej zapewnia jednocześnie, że podjęto wszelkie działania w ramach tak zwanych zmian nieistotnych w odniesieniu do projektu, by zachować jak największą symetrię skrzyżowania ulic Kołłątaja i Topolowej.

 

autor: Janusz Taranek


Artykuł pochodzi z bezpłatnego tygodnika "Między Stronami", który jest dostępny m.in. w sklepach OSM i Zorza. Elektroniczną wersję tygodnika można pobrać ze strony www.miedzystronami.com.

Więcej o:
między stronami kołłątaja topolowa raciborskiego kilińskiego madej inwestycje
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE