Radni z Komisji Bezpieczeństwa Publicznego Rady Miejskiej w Radomsku zapoznali się ze sprawozdaniem z działalności Wydziału Bezpieczeństwa i Porządku. Ich zdaniem wydział funkcjonuje dobrze, ale jego pracownicy nie są w stanie rozwiązać wszystkich problemów, jakie zgłaszają mieszkańcy.
Zdaniem radnego Jacka Gębicza (Wspólny Samorząd), warto powrócić do pomysłu reaktywacji Straży Miejskiej. Czy to odosobniony głos radnego, który w 2013 roku był przeciwny likwidacji tej formacji?
Straż miejska w Radomsku powstała w 1992 roku, zlikwidowano ją uchwałą rady miejskiej z 2013 roku. Prezydentem była wówczas Anna Milczanowska, dzisiaj poseł Prawa i Sprawiedliwości. Powodem były przede wszystkim oszczędności. Ostatnie patrole strażników wyszły na ulice miasta na początku 2014 roku (w ostatnim roku działalności w Radomsku było 39 strażników miejskich).
Pomysł reaktywacji pojawił się w 2019 roku. Na wniosek radnych, którzy rozważali powołanie straży miejskiej w celu skuteczniejszej walki ze smogiem, miasto zorganizowało konsultacje społeczne. Część radnych uznała, że to straż byłaby służbą odpowiednią do kontrolowania, czym w piecach palą radomszczanie.
Prowadzona była także ankieta w Radomsku. Większość ankietowanych była „przeciw” powołaniu straży. „Za” zagłosowały 493 osoby (21%), „przeciw” aż 1856 (79%). Na tym procedowanie zakończono.
Jak będzie tym razem? Temat będziemy śledzić. Komentarza w temacie nie mogliśmy uzyskać od Jacka Gębicza gdyż przebywa na urlopie.
Piotr Lisowski radny Rady Miejskiej w Radomsku (Platforma Obywatelska) w rozmowie na portalu Radomsko24.pl, na pytanie czy strażnicy miejscy powinni wrócić na ulice Radomska odpowiedział:
Straż Miejska w Radomsku powinna być. Myślę, że jest to dobry pomysł radnego Jacka Gębicza.
Gościem portalu Radomsko24.pl w środę 6 lipca o godz. 19.45 będzie Piotr Lisowski, radny Rady Miejskiej w Radomsku.