Brak odpowiedniej ilości miejsc parkingowych nie może być usprawiedliwieniem dla niektórych kierowców stawiających swoje pojazdy w miejscach niedozwolonych. Zastawiają nie tylko skwery, trawniki, bramy wjazdowe, ale i chodniki i miejsca dla niepełnosprawnych.
O dłuższego czasu toczy się w Radomsku dyskusja o zwiększeniu miejsc parkingowych w centrum miasta. Obecnie standardem jest posiadanie przez rodzinę nawet 3-4 samochodów. Aut przybywa, miejsc do parkowania niekoniecznie. A wielu chce dojechać niemal pod same drzwi sklepu, banku czy urzędu.
Taką sytuację zarejestrowaliśmy 24 maja przy ulicy Piłsudskiego. Rząd samochodów zastawił całą szerokość chodnika, tak, że piesi musieli zbaczać na ruchliwą o tej porze jezdnię, aby móc przejść dalej. Jedną z takich osób była pani Katarzyna prowadząca przed sobą wózek z dwuletnim dzieckiem. - Proszę zobaczyć, że tu nie mamy jak przejść, zastawili cały chodnik, który jest przecież dla pieszych, a nie samochodów. Nie mam szans przecisnąć się tu z wózkiem, a co mają zrobić starsze czy niepełnosprawne osoby? - pyta.
W trakcie rozmowy z młodą mamą jednego z kierowców chyba ruszyło sumienie. Widząc, że nasz dziennikarz fotografuje samochody parkujące na chodniku, pewna kobieta zawróciła z drogi do pobliskiego sklepu, podbiegła do swojego auta i z piskiem opon odjechała...
![[WIDEO] Karczma Piwna górników z KWB Bełchatów](https://radomsko24.pl/media/tmp/0c137cea8da919ef19fb033f9033081f.jpg)