Obwodnica to wielka niewiadoma

Im mniej czasu do wydania decyzji przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Łodzi w sprawie wyboru wariantu przebiegu obwodnicy w ciągu drogi krajowej nr 91, tym więcej emocji.

Im mniej czasu do wydania decyzji przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Łodzi w sprawie wyboru wariantu przebiegu obwodnicy w ciągu drogi krajowej nr 91, tym więcej emocji. Mieszkańcy krytykują radnych, a niektórzy z nich na miesiąc przed wydaniem decyzji namawiają do demonstracji…

 

 

Obecnie RDOŚ ma do wyboru dwa warianty: A po KOPI (Komisja Opinii Przedsięwzięć Inwestycyjnych) oraz C. W obu w grę wchodzą wyburzenia domów znajdujących się w tzw. korytarzu przebiegu obwodnicy, która ma przechodzić m.in. przez dzielnicę Folwarki oraz ulice: Wypoczynkową, Wymysłowską, Piłsudskiego, Staffa, Bohomolca, Szarych Szeregów.

 

Tak naprawdę, chociaż RDOŚ decyzję co do wyboru wariantu przebiegu obwodnicy musi podjąć do końca czerwca tego roku, nie wiadomo, ile budynków mieszkalnych zostanie wyburzonych.

 

- W wariancie A po KOPI, który rekomendowany jest przez inwestora zadania, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, mówi się o 18 wyburzeniach. W wariancie C mówi się natomiast o 28 wyburzeniach - podkreślał Ludwik Madej, naczelnik Wydziału Planowania, Realizacji Inwestycji i Infrastruktury Miejskiej Urzędu Miasta w Radomsku, podczas posiedzenia komisji rozwoju 16 maja.

 

Inną liczbę wyburzeń podał mieszkaniec ulicy Wymysłowskiej Roman Kędra.

 

- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pismem z dnia 23 kwietnia tego roku informuje mnie, iż w wariancie A do wyburzenia mieszkalnych budynków jest 10. W przypadku wariantu C do wyburzenia jest 12 budynków mieszkalnych - mówił 16 maja Roman Kędra, który przedstawił też radnym zasiadającym w komisji rozwoju swoją koncepcję przebiegu obwodnicy.

 

Uczynił to, ponieważ - jego zdaniem - konsultacje społeczne, które odbyły się w Publicznej Szkole Podstawowej nr 3 w dzielnicy Folwarki, a także stanowisko radnych komisji rozwoju przyjęte w marcu tego roku, są krzywdzące dla mieszkańców ulicy Wymysłowskiej.

 

- Dlaczego konsultacje odbyły się w dzielnicy Folwarki, a nie w Radomsku? Wówczas wszyscy zainteresowani mogliby w nich brać udział, a nie tylko mieszkańcy w dzielnicy Folwarki. To jeden z powodów, dla którego apeluję do RDOŚ, aby przy wyborze wariantu przebiegu obwodnicy nie brano pod uwagę wyników ankiet złożonych przez mieszkańców tej dzielnicy, optujących za wariantem A - stwierdził Roman Kędra, który skrytykował również stanowisko radnych wypracowane 4 marca br.

 

W stanowisku tym czytamy: „(…) rada miejska apeluje o korektę przebiegu tego wariantu w kierunku zachodnim na etapie projektu wykonawczego, aby ograniczyć do maksimum niekorzystne oddziaływanie na nieruchomości przy ulicy Wypoczynkowej. Proponowane rozwiązanie zagwarantuje ochronę interesów lokalnej społeczności Radomska, racjonalny poziom kosztów i zapobiegnie nieuchronnym działaniom odwoławczym i postępowaniom skarbowym”.

 

- Czy my nie jesteśmy lokalną społecznością? Czy nie mamy ochrony lokalnych interesów? Bo z tego stanowiska stricte to wynika. Moim zdaniem, stworzyliście bubel krzywdzący innych mieszkańców - zauważył Roman Kędra.

 

Mieszkaniec ulicy Wymysłowskiej za zaistniałą sytuację obwinia radnych miejskich…

 

Za całe to zamieszanie z obwodnicą i za wyburzenia obwiniam, ogólnie mówiąc, Radę Miasta Radomska, tak obecnej, jak i poprzednich kadencji. Radni swoimi nieudolnymi decyzjami, począwszy od 2001 roku, poprzez lata 2006, 2010 i 2014, zgotowali mieszkańcom to, co zgotowali

 

stwierdził Roman Kędra.

- Reasumując, skoro w 2001 roku radni uchwalili studium, które praktycznie pokrywa się w wariantem C przebiegu obwodnicy, to trudno, jestem za wariantem C - tymi słowami Roman Kędra zakończył swoje wystąpienie.

 

Radni przełknęli gorzkie słowa pod swoim adresem, zauważając, iż chociaż to nie oni podejmowali większość decyzji, to przyjmują je, ponieważ obowiązuje tzw. ciągłość władzy. Radna FSG Edyta Sapis uciekła się nawet do stwierdzenia, że może najwyższy czas, aby przestać słuchać GDDKiA czy RDOŚ.

 

- Może trzeba uciec do wariantu siłowego, blokując ulicę Brzeźnicką. Może to jest ten czas, aby przestać słuchać innych, tylko stworzyć własną koncepcję. My nie jesteśmy nikim… - stwierdziła radna Sapis.

 

 

 

***

 

 

Czy ewentualna demonstracja przyniesie jakikolwiek skutek? Czy nie jest na nią za późno? Przecież pierwsze konsultacje społeczne w kwestii przebiegu obwodnicy, podczas których okazało się, że w obu wariantach będą wyburzenia, odbyły się w 2010 roku….

 

Wobec tego, co obecnie dzieje się w przedmiotowej sprawie, znamienne wydają się słowa Grzegorza Bobera, żywo zainteresowanego sprawą mieszkańca Radomska, który opowiada się za wariantem A przebiegu obwodnicy:

 

- Wszyscy musimy mieć świadomość, że ta droga na długie lata podzieli miasto. Jeśli będziemy działać jednolicie i stanowisko mieszkańców, radnych oraz prezydenta będzie konkretne, to będzie musiało być uwzględnione przy podejmowaniu decyzji przez GDDKiA oraz RDOŚ - mówił 4 marca tego roku.

 

autor: Monika Bednarczyk-Bojdo


Artykuł pochodzi z bezpłatnego tygodnika "Między Stronami", który jest dostępny m.in. w sklepach OSM i Zorza. Elektroniczną wersję tygodnika można pobrać ze strony www.miedzystronami.com.

Więcej o:
między stronami obwodnica madej sapis kędra wariant a wariant c rdoś gddkia
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE