Obiecali, ale co dalej?

Radomszczanie wciąż oczekują na remont przejazdu kolejowego przez ulicę Kościuszki. Nasza redakcja już trzy razy podejmowała temat, ale efektów brak. Znów postanowiliśmy zbadać sprawę

Radomszczanie wciąż oczekują na remont przejazdu kolejowego przez ulicę Kościuszki. Nasza redakcja już trzy razy podejmowała temat, ale efektów brak. Znów postanowiliśmy zbadać sprawę.
Fot. Paweł Dudek


Problem polega na tym, że przejazd ten jest nierówny, powoduje m.in. że niskie auta zawadzają o nawierzchnię oraz kamienie, podobnie jak długie pojazdy - wjeżdżając na lekkie wzniesienie, podwozie może zahaczać o podłoże. Drobne kamyki odpryskują ponadto w karoserię, co może powodować zarysowania.

O tym, że przejazd przez tory na ulicy Kościuszki jest problematyczny, pisaliśmy już w czerwcu (tutaj i tutaj). Efektu nie było, więc ponownie zapytaliśmy o rozwiązanie problemu w sierpniu (tutaj). Znów obiecano naprawę, ale i tego do dziś się nie doczekaliśmy.

Z informacji uzyskanych w PKP Polskie Linie Kolejowe dowiedzieliśmy się, że sprawa jest w toku. Maciej Dutkiewicz z zespołu prasowego spółki poinformował nas o podjętych działaniach:
- Zorganizowaliśmy specjalne spotkanie z wykonawcą w sprawie przejazdu w Radomsku (...). Wykonawca otrzymał ostre upomnienie. Zobowiązał się, że wyasfaltuje przejazd na nowo do 21 listopada. Będziemy sprawdzali stan i jakość robót.

Datę 21 listopada zaznaczamy wyraźnie w kalendarzu, do sprawy wrócimy.

Więcej o:
pkp tory polskie linie kolejowe przejazd pojazd pociąg koleje
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE