Do tragedii mogło dojść na przejeździe kolejowym na ul. Piłsudskiego w Radomsku. Kierowca wjechał na torowisko podczas automatycznego opuszczania rogatek i przy nadawaniu czerwonym sygnale ostrzegawc...
Do tragedii mogło dojść na przejeździe kolejowym na ul. Piłsudskiego w Radomsku. Kierowca wjechał na torowisko podczas automatycznego opuszczania rogatek i przy nadawaniu czerwonym sygnale ostrzegawczym. Do zdarzenia doszło w czwartek 23 lipca.
O szczegółach zdarzenia dla portalu Radomsko24.pl, mówi asp. Aneta Komorowska, rzecznik policji: Kierujący suzuki wjechał na torowisko podczas automatycznego opuszczania rogatek i przy nadawanym czerwonym sygnale świetlnym. Szlaban zatrzymał się na przyczepce dołączonej do pojazdu. Kiedy pociąg przejechał kierowca szybko odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci zabezpieczyli monitoring i ustali kierowcę suzuki. Jest nim 68 - letni radomszczanin. Bez wątpienia mężczyzna ten poprzez nieostrożność spowodował zagrożenie w ruchu (art.86 Kodeksu Wykroczeń). Wniosek o ukaranie go zostanie w najbliższym czasie przesłany do sądu.
Dodajmy, że na przejeździe przy ul. Piłsudskiego od kilku dni funkcjonują automatyczne szlabany. Czy był to pierwszy i nie ostatni tego typu przypadek?