Na razie nie możemy myśleć o otwarciu kin i teatrów w perspektywie kilku tygodni ze względów epidemicznych - powiedział w poniedziałek 11 maja, w Programie Trzecim Polskiego Radia wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Pytany o to, kiedy Polacy będą mogli pójść do teatru, kina lub filharmonii szef resortu kultury Piotr Gliński powiedział: ja bym chciał jutro, ale niestety nie możemy.
- Mamy stan epidemii, mamy poważne jednak problemy związane z sytuacją epidemiczną, nowe ogniska na Śląsku. Mimo że udaje nam się przejść przez ten stan epidemii w miarę, jak to jest możliwe, i relatywnie w porównaniu do innych krajów europejskich, nie najgorzej - ocenił.
Zwrócił uwagę, że sytuacja w Polsce jest wciąż bardzo poważna.
Szef resortu kultury zapewnił, że w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego są w tej chwili przygotowywane kolejne instrukcje dla naszych instytucji kultury.
- Ale same na przykład kina twierdzą, że muszą się przygotowywać bardzo długo do otwarcia, a poza tym takie otwarcie częściowe może po prostu z punktu widzenia biznesowego być nieopłacalne - argumentował.
Gliński wyjaśnił, że udostępnienie publiczności teatrów i kin nastąpi w czwartej fazie znoszenia obostrzeń.
- Na razie nie możemy o tym myśleć w perspektywie kilku tygodni ze względów epidemicznych. Jakiekolwiek zgromadzenia, które zagrażają rozprzestrzenianiem się epidemii są bardzo niestety niebezpieczne - wyjaśnił.
PAP