W miniony weekend policjanci zostali poinformowani, że na przejeździe kolejowym przy ulicy Piłsudskiego w Radomsku kierujący ciągnikiem rolniczym wraz z dwiema przyczepami wjechał na torowisko mimo nadawanego czerwonego światła.
Traktorzysta wyłamał zaporę i odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci po godzinie ustalili i dotarli do kierującego ciągnikiem, którym okazał się 49-letni mieszkaniec gminy Kobiele Wielkie. Mężczyzna podczas rozmowy z mundurowymi stwierdził, że nie zauważył czerwonego światła i nie zauważył też, że uszkodził szlaban. Policjanci nałożyli na niego mandat karny.
- Niestety, mimo apeli, ostrzeżeń i wielu komunikatów dotyczących odpowiednich i odpowiedzialnych zachowań na drodze wciąż trafiają się tacy kierowcy, którzy ignorują przepisy ruchu drogowego – mówi Aneta Wlazłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Funkcjonariusze przypominają, że zasady bezpieczeństwa obowiązujące na przejazdach kolejowych są niezmienne od lat. Zachowanie szczególnej ostrożności to absolutnie najważniejsza z nich.
- W chwili gdy sygnalizator nadaje pulsacyjne światło czerwone, obowiązuje bezwzględny zakaz wjazdu na przejazd. Nawet w sytuacji, gdy rogatki nie zostały jeszcze opuszczone, bądź ich opuszczanie dopiero się rozpoczyna. Kierujący, którzy myślą, że zdążą jeszcze przed szlabanem i przed pociągiem, popełniają poważne wykroczenie i ryzykują życiem. Kilkanaście zaoszczędzonych sekund nie jest warte narażania się na tak ogromne niebezpieczeństwo – podkreśla Aneta Wlazłowska.