13 lipca około południa dyżurny jednostki skierował patrol interwencyjny do małej miejscowości w gminie Radomsko, gdzie według zgłoszenia żona miała pobić swojego męża. Policjanci pod wskazanym adrese...
13 lipca około południa dyżurny jednostki skierował patrol interwencyjny do małej miejscowości w gminie Radomsko, gdzie według zgłoszenia żona miała pobić swojego męża. Policjanci pod wskazanym adresem zastali nietrzeźwego 38-letniego mężczyznę, który na wstępie zaprzeczył, że wzywał policję, inne osoby także zdziwione były przyjazdem policjantów.
Jak się okazało mężczyzna ten od dłuższego czasu nadużywa alkoholu. Niezadowolona z takiej sytuacji żona często zwraca mu uwagę co doprowadza do konfliktów. Po krótkiej rozmowie skruszony mąż przyznał, że wzywał policję. Mężczyzna przyznał, iż sądził, że po wezwaniu patrolu żona zamilknie i da mu święty spokój. W rezultacie policjanci pojechali na miejsce niepotrzebnie. 38 – latek odpowie za bezpodstawne wezwanie służby. Za takie zachowanie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych. Sąd może też orzec nawiązkę do 1000 złotych.
na podstawie KWP Łódź