Czarna włochata kuleczka, oczy jak dwa koraliki. Tak wygląda siedmiotygodniowy szczeniak, psa kundelka. To przecież wymarzony prezent pod choinkę dla 8-letniego syna lub córki. Wtedy zaczynają się poszukiwania. Często w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Radomsku.
- To najgorsza decyzja z możliwych. Pies to nie rzecz, a taka decyzja powinna być poprzedzona długimi rozmowami z młodym człowiekiem i całą rodziną - mówi Monika Stelmaszczyk, lekarz weterynarii.
Lekarz zdradza przepis na prosty eksperyment.
- Proszę kupić smycz (lub tylko pożyczyć). Przez okres dwóch czy trzech tygodni zobligować nasze dziecko, aby o określonej godzinie, najczęściej porannej, wychodziło tylko z tą smyczą na 15 minutowy spacer. To najlepszy sprawdzian na odpowiedzialność za naszego czworonożnego domownika, który będzie prezentem pod choinkę – mówi Monika Stelmaszczyk.
- Taki nieprzemyślany prezent, to trauma i tragedia do psa lub kota, gdy po miesiącu wraca do schroniska. Gorzej, gdy zostanie po prostu zostawiony na ulicy – dodaje.
Zapraszamy na kolejny odcinek programu „Przygarnij mnie”, w środę 16 grudnia o godz. 10.00, na portalu Radomsko24.pl.