Jak wyjaśnił podczas sesji Rady Miasta prezydent Radomska, Miejski Dom Kultury w Radomsku znalazł się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Odniósł się też do zwolnień dwóch wieloletnich pracowników placówki, do których doszło przed kilkoma dniami.
Prezydent Radomska Jarosław Ferenc podkreślił, że epidemia koronawirusa przyczyniła się do pogorszenia kondycji finansowej największej w mieście placówki kulturalnej, czyli Miejskiego Domu Kultury.
- Ważnym dochodem własnym Miejskiego Domu Kultury były środki z organizacji imprez kulturalnych, wynajmu sali, czy sprzedaży biletów do kina. Od chwili wprowadzenia stanu epidemii placówka nie funkcjonuje tak jak wcześniej, przez co znacznie zmniejszyły się jej dochody – wyjaśnił prezydent Jarosław Ferenc.
Prezydent wyjaśnił radnym, że rozmawiał z dyrektorem Miejskiego Domu Kultury między innymi na temat zwolnień, do których doszło w ostatnim czasie. Pracę straciły dwie osoby, które pracowały w MDK przez kilkadziesiąt lat: Krystyna Michalska – kierownik Działu Upowszechniania Filmu i Organizacji Imprez oraz Anna Kulikiewicz – kierownik Działu Edukacji Kulturalnej.
- Panie te od jakiegoś już czasu mają prawa emerytalne i z nich skorzystają. Zwolnienie nastąpiło na mocy porozumienia stron. Z tego co wiem, na miejsce tych osób nikt nie zostanie zatrudniony – zauważa Jarosław Ferenc.
Jarosław Ferenc podkreślił, że w planach dyrekcji MDK nie ma zwolnień kolejnych osób.
- Z placówką rozstanie się jeszcze jedna osoba, ale nastąpi to na jej prośbę. Osoba ta ma już prawa emerytalne – tłumaczy Jarosław Ferenc.