Do Starostwa Powiatowego w Radomsku wpłynęła odpowiedź z Ministerstwa Edukacji, dotycząca apelu władz powiatu o zwiększenie subwencji oświatowej. Można z niej wywnioskować, że na wzrost środków na funkcjonowanie oświaty samorząd raczej nie ma co liczyć.
Władze powiatu radomszczańskiego już od dłuższego czasu starają się, by z budżetu centralnego została przekazana większa kwota subwencji oświatowej. Obecna nie wystarcza na sfinansowanie kosztów utrzymania szkół. Brakuje ponad 9 milionów złotych. To ogromny problem. Brakującą kwotę powiat musi wygospodarować z własnego budżetu. To oznacza konieczność wprowadzenia oszczędności. Urzędnicy mówią wprost: nie będzie żadnych nowych inwestycji. Potwierdzeniem tych słów jest tegoroczny budżet powiatu, w którym zabezpieczono środki jedynie na dokończenie rozpoczętych wcześniej zadań.
Zarząd Powiatu Radomszczańskiego o pomoc w rozwiązaniu problemu poprosili m.in. parlamentarzystów z okręgu piotrkowskiego. Chęć pomocy i zainteresowania się tematem politycy zadeklarowali. Konkretnych działań na razie jednak nie ma. Prośbę o zwiększenie subwencji władze powiatu wystosowały też do Ministerstwa Edukacji. Niedawno wpłynęła odpowiedź, która niestety nie jest optymistyczna.
- W przesłanym piśmie, ministerstwo przypomina nam, że mamy – w porównaniu do ubiegłego roku, zwiększoną kwotę subwencji. Faktem jest, że jest ona większa. Jednak w przeliczeniu na jednego ucznia poziom subwencji wzrósł o 6,6 proc., natomiast same pensje nauczycielskie wzrosły o 18 procent. To jest chyba najlepsza odpowiedź na pytanie, skąd jest tak ogromna luka budżetowa – mówi rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Radomsku Wioletta Bąk-Kempa.
Działania władz powiatu zmierzające do zwiększenia subwencji oświatowej popierają radni Młodzieżowej Rady Miasta w Radomsku. Również zwrócili się z apelem do Ministerstwa Edukacji. Proszą o ponowne przeliczenie subwencji dla powiatu radomszczańskiego. Młodzi radni, których liczną grupę stanowią właśnie uczniowie szkół średnich przyznają, że brak pieniędzy daje się już odczuć.
- Mam na myśli chociażby remonty sal lekcyjnych. Pojawiają się już prośby ze strony nauczycieli, by remonty te, takie jak chociażby wymiana parkietu, sfinansowali rodzice uczniów danej klasy lub Rada Rodziców – mówi przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta w Radomsku Roch Rochowski.
Radni Młodzieżowej Rady Miasta nie liczą na to, że ich apel zdziała cuda i subwencja zostanie zwiększona. Swoim działaniem chcą dać dowód wsparcia dla starań samorządu powiatu zmierzających do wzrostu subwencji.
Zbyt mała subwencja oświatowa to problem nie tylko powiatu radomszczańskiego. Boryka się z nim większość samorządów w Polsce.