Policjanci z tomaszowskiej komendy zatrzymali 53-letnią mieszkankę Radomska. Kobieta w centrum Tomaszowa Mazowieckiego pod pretekstem wróżenia z dłoni ukradła ponad 5 tys. złotych. Usłyszała zarzut kradzieży, grozi jej kara nawet do 5 lat więzienia wolności.
14 marca 2022 roku z policjantami z Tomaszowa skontaktowała się kobieta, która powiadomiła, że została okradziona. Jak wynikało z jej relacji chwilę przed zgłoszeniem szła przez Plac Kościuszki w Tomaszowie, gdzie zaczepiła ją nieznana jej kobieta prosząca o pożyczenie 10 groszy brakujących do zakupów. W zamian za pożyczkę obiecała również powróżyć z dłoni.
- Kobieta wyjęła portfel w którym miała większą gotówkę i szukała w nim drobnych pieniędzy. Jak ustalono pokrzywdzona niosła pieniądze do banku na spłatę zaległości. Wówczas zdeklarowana ,,wróżka” zaczęła rozmawiać z kobietą odwracając uwagę i osłabiając jej czujność, a następnie oddaliła się w nieznanym kierunku. Gdy tomaszowianka dotarła do banku i zaczęła przeliczać pieniądze z portfela, okazało się, że brakuje jej 5,200 złotych. Podejrzenie natychmiast padło na „pseudo wróżkę”, a zebrany i zabezpieczony w sprawie materiał dowodowy potwierdził te przypuszczenia. Sprawą zajęli się tomaszowscy kryminalni, którzy ustalili personalia i miejsca pobytu sprawczyni kradzieży. Policjanci 15 marca 2022 roku pojechali do Radomska, gdzie zatrzymali 53-letnią kobietę. ,,Wróżka” była kompletnie zaskoczona ich wizytą, przyznała się do kradzieży pieniędzy, które wydała policjantom – relacjonuje Grzegorz Stasiak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
Po przewiezieniu do tomaszowskiej jednostki policji, 53-latce przedstawiono zarzut kradzieży, za który grozi jej kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O jej losie zadecyduje sąd.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności, w każdej nietypowej i niecodziennej sytuacji. Może się bowiem okazać, iż jest ona celowo zaaranżowana przez przestępców, którym zależy jedynie na odwróceniu naszej uwagi i kradzieży naszego mienia.