Na terenie zbiornika wodnego w dzielnicy Wymysłówek w Radomsku odbyły się manewry klas mundurowych z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1. Ćwiczenia, prowadzone przez funkcjonariuszy radomszczańskiej policji oraz przedstawiciela Wojsk Obrony Terytorialnej, miały na celu przygotowanie młodzieży do reagowania w sytuacjach zaginięcia osób. Scenariusz zakładał poszukiwanie zaginionego w lesie grzybiarza, co doskonale wpisuje się w aktualny sezon grzybowy, kiedy to często dochodzi do takich incydentów.
W manewrach uczestniczył policyjny pies tropiący oraz funkcjonariusz specjalizujący się w poszukiwaniach zaginionych. Wykorzystywano również drona.
Uczniowie uczyli się podstaw topografii, korzystania z mapy i kompasu oraz pracy w zespole poszukiwawczym. Ćwiczyli także komunikację w trudnych warunkach terenowych, co jest kluczowe w akcjach ratunkowych.
- Już od kilkunastu lat w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Radomsku organizujemy manewry klas mundurowych. Każdego roku zajęcia odbywają się w innych miejscach, zarówno w Radomsku jak i poza miastem - mówi Robert Koniarski, nauczyciel z ZSP 1 w Radomsku.
Młodzież miała okazję przećwiczyć scenariusz, w którym czas odgrywał decydującą rolę. Uczniowie musieli współpracować ze sobą i reagować na zmieniające się warunki, odgrywając sytuacje, jakie mogą mieć miejsce w rzeczywistych poszukiwaniach zaginionych. Celem było nauczenie młodzieży odpowiednich procedur działania w terenie, jak również wzmocnienie ich odpowiedzialności za bezpieczeństwo własne i innych.
- Sezon grzybowy co roku niesie ze sobą ryzyko zaginięć w lesie, dlatego tego typu zajęcia są niezwykle istotne. Uczniowie mają okazję poznać procedury, które mogą uratować życie – podkreśla Dariusz Kaczmarek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
- Przypominam młodym ludziom, co to jest azymut, jak wyznaczać kierunek północny, jak posługiwać się mapą w taki sposób, by samemu odnaleźć się w terenie. Mówię również, jak dotrzeć do osoby zaginionej czy punktu wyznaczonego na mapie. Taka wiedza może się przydać każdemu z nas, chociażby w sytuacji, gdy wybieramy się na grzyby - mówi st. chor. sztab. Paweł Kałdoński z 93. Batalionu Lekkiej Piechoty w Łasku.
Manewry były ważnym elementem edukacyjnym dla przyszłych adeptów służb mundurowych, jednocześnie przypominając społeczeństwu o zasadach bezpieczeństwa podczas zbierania grzybów. Policjanci zwracają uwagę, że do lasu warto zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy, wodę oraz dobrze oznaczyć trasę swojej wędrówki. Profilaktyka może uchronić przed tragedią.
Tego typu zajęcia rozwijają wśród młodzieży nie tylko umiejętności techniczne, ale także zdolności radzenia sobie w sytuacjach stresowych, co jest istotnym aspektem przygotowania do przyszłej pracy w służbach ratunkowych i mundurowych.
Szczegóły w materiale wideo.
Zasubskrybuj nasz kanał na You Tube, żeby nie przegapić nowych relacji wideo!
