Za nami stare słowiańskie święto - Noc Kupały. W Radomsku świętowano ją wieczorem 24 czerwca w parku Świętojańskim. Noc Kupały, zwana też Nocą Świętojańską, tradycyjnie obchodzona... ››
Za nami stare słowiańskie święto - Noc Kupały. W Radomsku świętowano ją wieczorem 24 czerwca w parku Świętojańskim.
Noc Kupały, zwana też Nocą Świętojańską, tradycyjnie obchodzona była w noc letniego przesilenia. To noc, w którym młode kobiety robiły wianki i puszczały je rzeką. Jeśli ich wianek został złowiony przez kawalera - wróżyło to szybkie zamążpójście. Jeśli płynął, dziewczyna wyjdzie za mąż, ale nieprędko. Jeśli zaś płonął, utonął lub zaplątał się w sitowiu, prawdopodobnie zostanie ona starą panną.
Te i inne zwyczaje związane z Nocą Kupały zaprezentowali radomszczanom seniorzy z Zespołu Tańca i Pieśni KLEPISKO z Kłomnic. Barwne widowisko, okraszone muzyką i słowem, przyciągnęło do parku wielu widzów. Były więc tradycyjne przyśpiewki, historia święta, jak również puszczanie wianków, w którym uczestniczyli także najmłodsi widzowie.
Na specjalnie ustawionej scenie zaprezentowali się także seniorzy z chóru "Złota Nutka" działającym przy Miejskim Domu Kultury. W repertuarze chóru mogliśmy usłyszeć tradycyjne przyśpiewki ludowe.
Ten magiczny wieczór przy blasku pochodni minął naprawdę szybko - może dlatego, że Noc Kupały to najkrótsza noc w roku?