Ludzie powinni się szanować

Ludzie powinni się szanować Fot. Kadry ze spotkania młodzieży z Elektryka z ocalałą Janiną Iwańską

Tak swoje spotkanie z młodzieżą podsumowała dr Janina Iwańska, ocalała z rzezi Woli i obozów koncentracyjnych, w Międzynarodowym Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście w Oświęcimiu. Wśród jego uczestników byli także uczniowie Zespołu Szkół Elektryczno–Elektronicznych w Radomsku.

Wyjazdy do Miejsca Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau na stałe wpisały się w kalendarz wydarzeń w ZSE-E. Jest to możliwe dzięki podpisanej umowie współpracy szkoły z muzeum. 

Podczas ostatniej sesji edukacyjnej realizowanej przez muzeum w ramach projektu „Z powstańczej Warszawy do KL Auschwitz” młodzież miała możliwość spotkać się z ocalałą -  dr Janiną Iwańską, która opowiedziała młodym ludziom jej dramatyczną historię.

Jako 14-latka cudem uniknęła śmierci podczas powstania warszawskiego i została deportowana do Auschwitz, a następnie do kolejnych obozów koncentracyjnych na terenie Niemiec: KL Ravensbrück, następnie Neustadt-Glewe, gdzie doczekała wyzwolenia.

- Wojna to jest bardzo zła rzecz, nienawiść, złość … - podkreśliła na zakończenie spotkania z młodzieżą.

- Ludzie powinni się szanować, być wobec siebie życzliwi. Ja dlatego przeżyłam, bo na swojej drodze spotykałam ludzi, którzy się mną zaopiekowali, pomogli przetrwać. Była wtedy taka wspólnota. Pamiętajcie - jak człowiek jest życzliwy dla drugiego człowieka, to spotyka się tylko z życzliwością i nic więcej nie jest mu wtedy potrzebne do szczęścia - podsumowała.

Dla młodych ludzi tego typu spotkania to najlepsze żywe lekcje historii, których nie zapewnią żadne podręczniki.

- Rozmowa z panią Janiną Iwańską rozświetliła mi wiele spraw na tematy, o których myślałem, że wiele wiem, ale jednak się myliłem. Pani Janina uświadomiła mi jak wielką tragedią była wojna, zwłaszcza dla tych, którzy trafili do obozów koncentracyjnych - mówi Jakub Rogalewicz, uczeń ZSE-E.

- Spotkania z ocalałymi z KL Auschwitz to najlepsza forma edukacji młodego pokolenia, to podróż w przeszłość i wyciąganie wniosków na przyszłość - podkreśla Aleksandra Tyl, nauczycielka historii, która zainicjowała współpracę z Muzeum Auschwitz-Birkenau.

- To lekcja wrażliwości na cierpienie drugiego człowieka. Dopóki żyją świadkowie i chcą się spotykać z młodzieżą, będę organizowała takie wyjazdy. Obowiązkiem każdego nauczyciela jest edukowanie młodego pokolenia, by takie wydarzenia jak II wojna światowa się nie powtórzyły - podkresliła Aneta Jędzrejczyk, nauczyciel z ZSE-E. 

Młodzież oprócz spotkania z ocalałą, wysłuchała wykładu dr Wandy Malickiej-Witek na temat losu dzieci deportowanych z Powstania Warszawskiego do KL Auschwitz.

Więcej o:
zse-e elektryk zse-e radomsko spotkanie elektryk
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE