Jeszcze przed świtem Kuba Kacprzak wyruszył w samotną podróż biegiem w Bieszczady – na Tarnicę. W czasie jego biegu są zbierane pieniądze na ukończenie centrum rehabilitacji dla dzieci niepełnosprawnych.
Jeszcze przed świtem (17 sierpnia) Kuba Kacprzak wyruszył w samotną podróż biegiem w Bieszczady – na Tarnicę. W czasie jego biegu są zbierane pieniądze na ukończenie centrum rehabilitacji dla dzieci niepełnosprawnych Stowarzyszenia „Koniczynka”.
Tak jak zaplanowano Kuba wystartował około godz. 4.00 z Placu 3-go Maja i skierował się w stronę Strzałkowa. Przed startem pożegnali go najbliżsi: rodzina i przyjaciele, a także prezes Stowarzyszenia Rodziców i Opiekunów Osób Niepełnosprawnych „Koniczynka” Katarzyna Chybała.
- Pomysł Kuby jest wspaniały. Pokazuje swoim wysiłkiem nasze potrzeby i zwraca uwagę na to, aby inicjatywy takie jak nasza wspierać. Jest to na pewno ogromna pomoc, która przyczyni się do tego, aby nasze centrum wreszcie otworzyło się dla potrzebujących dzieci – mówi prezes „Koniczynki” Katarzyna Chybała.
Remont centrum rehabilitacji trwa już długo, ale członkowie stowarzyszenie maja nadzieję, że w tym roku uda się uruchomić jego część.
- Mamy nadzieję, że do końca tego roku uda się uruchomić przynajmniej część pomieszczeń. Oddać część gabinetów i sal rehabilitacyjnych – zaznacza K. Chybała.
Aby uruchomić centrum w całości potrzebne są pieniądze, około 150 tys. złotych.
Kuba swoim biegiem zachęca wszystkich do wsparcia zakończenia remontu centrum. Na stronie www.koniczynka-radomsko.pl dziś po południu uruchomiona zostanie usługa szybkich przelewów DOTPAY. Wystarczy kliknąć link, wybrać bank, zalogować się i wpisać kwotę, którą chcemy wesprzeć stowarzyszenie w tytule dopisując - „Kuba biegnie”.
Kuba około godziny 18.00 powinien dotrzeć do miejscowości Konieczno, gdzie zamierza odpocząć przed następnym etapem biegu.
Trzymamy kciuki!
kt