Kilkanaście zalanych mieszkań, metr wody pod „mostkiem” i uszkodzona obwodnica to bilans nocnej nawałnicy jaka przeszła nad naszym miastem.
Najgorsza sytuacja wystąpiła na ulicy Niskiej, Dolnej i Krasickiego. Tam od 3.00 w nocy straż pożarna wypompowywała wodę. Zostało podtopionych kilka nieruchomości. Woda dostała się także do domów. Zalane były również posesje przy ul. Reymonta. Ulewa nie oszczędziła także radomszczańskiego „mostka”, gdzie przed godziną 6.00 zalegał aż metr wody. Prawdopodobnie przyczyną były zanieczyszczenia, które zamuliły kratki odpływowe. Ulewny deszcz uszkodził także fragmenty nasypu radomszczańskiej obwodnicy. Z informacji przekazanych nam przez miejskich urzędników, wynika iż w kilku miejscach obsunęło się około trzydziestu centymetrów ziemi. Uszkodzenia nie zagrażają funkcjonowaniu obwodnicy. Służby miejskie dokonują oględzin uszkodzeń. Prawdopodobnie miasto wystąpi do wykonawcy by usunął usterki w ramach gwarancji.
Dzisiaj 13 lipca, o godzinie 12.00 w magistracie, odbyło się spotkanie sztabu antykryzysowego, gdzie oprócz pracowników Wydziału Bezpieczeństwa i Porządku obecni byli przedstawiciele Wydziału Inwestycji i dyrekcja Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomsku.
Pracownicy MOPS pojawili się w zalanych mieszkaniach by zobaczyć straty. Jeżeli okaże się, że straty są poważne i będą przesłanki do wypłaty odszkodowania to będą wypłacone.
Podjęto również decyzję o powołaniu stałej komisji, która będzie szacowała straty po tego typu zdarzeniach jak ulewy, wichury czy gradobicia. W jej skład weszli pracownicy MOPS i przedstawiciele Urzędu Miasta z Wydziału Inwestycji oraz Wydziału Bezpieczeństwa i Porządku.
Prezydent Ferenc odniósł się także do ciągłego zalewania ulic Niskiej i Dolnej.
Sprawa Niskiej i Dolnej trwa w mieście już od lat. Przez ostatnie 9 lat głośno o tym mówiono, natomiast poza działaniami doraźnymi nic się nie zadziało. W opracowaniu jest projekt na renaturalizację rzeki Radomki. W projekcie jest budowa kanału deszczowego o przekroju 1000 mm. Ponieważ dokumentacja jest opracowywana, a to może potrwać rok czy nawet półtora. Dlatego podjęliśmy decyzję, że w ramach remontów bieżących będziemy przebudowywać przepusty na mostkach na ulicy Dolnej. Przy budowie ulicy zrobiono przepusty zbyt małe – 300mm a powinny być co najmniej 1000mm. W związku z tym, woda nie może odpływać z ulic przyległych. Wybijają studzienki i zalewana jest ulica
– zauważa prezydent Ferenc.