Koniec z dopalaczami

Od soboty 2 października cała Polska walczy na wszelkie sposoby z dopalaczami. Tak jest również w Radomsku. Póki co bitwa wygrana - wszystkie sklepy z tymi podejrzanymi substancjami są bowiem zamknięte.

W sobotnie popołudnie do sklepów wkroczyli inspektorzy sanepidu oraz policja. Ze względu na zatrucia tymi specyfikami takie kontrole zostały zlecone przez ministra zdrowia Ewę Kopacz. Główny Inspektor Sanitarny wydał natomiast decyzję o wycofaniu z obrotu środka o nazwie "Tajfun" i innych podobnych produktów.

Podczas kontroli radomszczańskich sklepów z dopalaczami skonfiskowano kilka próbek do analizy. Następnie sklepy zostały zamknięte i zaplombowane. Tak zabezpieczone sklepy do środy rano były pilnowane przez patrole policji i straży miejskiej.

Ofiarami dopalaczy były głównie młode osoby, dlatego też Urząd Miasta w najbliższych dniach zorganizuje specjalne szkolenie o tej tematyce skierowane do nauczycieli - informacje o szkodliwości dopalaczy za ich pośrednictwem trafią do radomszczańskiej młodzieży.

Specjalny apel do mieszkańców naszego województwa wystosowała Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi:

Apelujemy do mieszkańców naszego województwa o niezwłoczne zgłaszanie policji faktu wznowienia działalności handlowej przez zamknięte sklepy z dopalaczami lub przypadków tzw. „handlu obwoźnego” tymi preparatami. Przypominamy, że zgodnie z artykułem 37 punkt b Ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej „kto wbrew decyzji właściwego państwowego inspektora sanitarnego produkuje, wprowadza do obrotu lub nie wycofuje z rynku substancji, preparatu lub wyrobu podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat”. Natomiast zrywanie lub uszkadzanie plomb nałożonych przez inspektorów sanitarnych wyczerpuje znamiona artykułu 69 Kodeksu Wykroczeń, który mówi: „kto umyślnie niszczy, uszkadza, usuwa lub w inny sposób czyni bezskutecznymi znaki umieszczone przez organ państwowy w celu stwierdzenia tożsamości podmiotu, zamknięcia go lub poddania rozporządzeniu władzy podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany”.