Tym razem w płomieniach stanęły tereny między Bobrami a Dąbrówką, przyczyną było prawdopodobnie podpalenie.
27 marca ok godz. 15.00 wybuchł kolejny pożar lasów. Paliły się tereny między Bobrami a Dąbrówką. Spaliło się ponad 8 hektarów lasów i 7 hektarów traw. Przy ugaszaniu pożaru brało udział aż 36 strażaków: dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz 7 zastępów jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, które trwało aż 5,5 godziny.
Na tym jednak pożar się nie zakończył, na nocnej warcie pozostali tam ochotnicy z OSP Dąbrówka. W dniu dzisiejszym konieczne było dogaszanie miejsc, w których pojawił się ogień. Płomienie sięgały kilkanaście metrów. Pożar w lesie był "pożarem wierzchołkowym". Najprawdopodobniej nieszczęście tym razem nie zostało spowodowane przez wypalanie traw (o tym, co grozi za wypalanie traw przeczytasz TUTAJ), ale przez podpalenie. Zagrożone były budynki w 2 gospodarstwach rolnych, jednak udało się te obiekty obronić przed spaleniem.
28 marca wybuchł pożar w okolicach Szczepocic, gdzie spaleniu uległo 50 ha traw i 10 ha poszycia leśniego. Akcja trwała blisko 9 godzin.
Poniżej zdjęcia z wtorkowego pożaru, na których widać akcje straży pożarnej, niestety podejście bliżej nie było możliwe ze względu na zbyt duże niebezpieczeństwo.