W czwartek 8 września w miejscowości Dmenin policjanci wraz ze strażakami i urzędnikami sprawdzali czy na terenie posesji, na której znajdują się odpady nie są naruszone zasady związane z ochroną środowiska. Sprawa składowiska w Dmeninie rozpoczęła się we wrześniu 2015 roku, gdy właściciel terenu zaczął składować tam surowce wtórne w postaci poliestru, z którego produkuje się poduszki powietrzne.
Składowisko zaniepokoiło okolicznych mieszkańców, którzy skarżyli się na nieprzyjemny zapach z niego dochodzący. Gmina Kodrąb w ubiegłym roku przeprowadziła oględziny posesji, podczas których okazało się, iż firma nie posiada zezwolenia na składowanie odpadów. W związku z czym wydano decyzję administracyjną o usunięcie odpadów. Termin usunięcia odpadów już minął, a gmina nadal upomina firmę o usunięcie składowanych tam materiałów.
Po zakończeniu czwartkowej kontroli każda z służb sporządzi odrębną dokumentację w sprawie feralnego składu odpadów. Policjanci prawdopodobnie sporządzą wniosek o ukaranie w związku z tym, że na posesji nie jest zachowany należyty porządek, a rzeczy gromadzone są w niewłaściwy sposób. Za takie zachowanie sąd może wymierzyć karę grzywny lub nagany.
- W pierwszej informacji, jaką otrzymaliśmy w tej sprawie podnoszone było, że z gromadzonych tam substancji wydobywa się nieprzyjemny zapach, co przeszkadzało okolicznym mieszkańcom. Postepowanie przeprowadzone w tej sprawie zostało umorzone przez prokuraturę. Teraz prowadzone jest kolejne postępowanie – wyjaśnia Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku Aneta Wlazłowska.
Wizytę na składowisku w Dmeninie złożyli również radomszczańscy strażacy. Przedmiotem prowadzonych przez nich czynności kontrolno-rozpoznawczych był sposób składowania materiałów palnych na terenie posesji. Jak wyjaśnia kpt. Artur Bartosik, ze wstępnych ustaleń można przypuszczać, że będzie wszczęte postępowanie administracyjne w zakresie odsunięcia tych materiałów od granicy działki co najmniej na odległość 4 metrów.
- Czy będzie to większa odległość będziemy mogli ustalić po określeniu parametru gęstości obciążenia ogniowego. Parametr ten mówi o ilości energii cieplnej jaka może wytworzyć się ze spalania tych materiałów. Od niego zależą również dodatkowe wymagania jeśli chodzi o usytuowanie od granic z działkami sąsiednimi oraz czy będzie wymagana droga pożarowa do składowiska czy nie – wyjaśnia kpt Artur Bartosik.