Nad radomszczańskim szpitalem znowu zbierają się ciemne chmury.
Związkowcy ze Szpitala Powiatowego w Radomsku domagają się wpłacenia przez dyrekcję szpitala zaległych pieniędzy na fundusz socjalny.
Chodzi o kwotę ponad 2 mln złotych. Dyrektor szpitala boi się, że jeśli związki nie zrezygnują z roszczenia, może to doprowadzić placówkę do upadku.
Związkowcy wystąpili z roszczeniami, bo boją się przyszłości szpitala. Zmienia się ustawa o lecznictwie i niewykluczone, że szpital stanie się spółką.Teraz pracownicy mają podpisane porozumienie z dyrekcją dotyczące funduszu socjalnego, ale nie wiedzą czy po ewentualnym przekształceniu szpitala będzie ono nadal obowiązywać.
Chodzi o kwotę 2 milionów złotych.Dla szpitala, który od lat boryka się z problemami finansowymi jest to ogromna suma.Dyrekcja szpitala nie kwestionuje obowiązku wypłacenia pieniędzy, ale obawia się, że może to doprowadzić do jego całkowitego zadłużenia, a w konsekwencji zwolnień załogi.
Związkowcy już kilka razy spotykali się w tej sprawie z dyrekcją szpitala.Kolejne spotkanie ma się odbyć w przyszłym tygodniu w Urzędzie Miasta.
Natomiast we wtorek, 15 maja, nad problemem mają dyskutować powiatowi radni.
Jeśli nie uda się dojść do kompromisu, sprawa trafi do sądu.
Źródło: Radio Łódź