Jechał pod prąd. Tłumaczył, że nic nie pamięta

Jechał pod prąd. Tłumaczył, że nic nie pamięta Fot. pixabay.com

W sobotę 27 czerwca 2020 r. po godz. 16.00 na Drodze Krajowej nr 1 pomiędzy Kamieńskiem a Radomskiem (w kierunku Częstochowy) osobowy opel astra, którym kierował 20-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego jechał „pod prąd”. Świadkowie zdarzenia udaremnili kierowcy dalszą jazdę. Mężczyzna był trzeźwy, ale nie wiedział, dlaczego znalazł się tak daleko od swojego domu.

Z relacji innych kierujących, jadących za oplem wynikało, że kierowca pojazdu jechał nieprawidłowym pasem ruchu, zmuszając inne pojazdy jadące z naprzeciwka do hamowania i unikania zderzenia.

- Mężczyzna co chwilę zmieniał pasy ruchu z lewego na prawy, aż w końcu zatrzymał się po środku obu pasów tamując przejazd innym pojazdom. W tym czasie świadkowie podbiegli do samochodu, zabrali kluczyki mężczyźnie i powiadomili policję. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Tłumaczył, że nic nie pamięta, nie wie dlaczego jest tak daleko od domu. W związku z podejrzeniem, że mógł kierować pod wpływem środków odurzających pobrano mu krew do badania na ich zawartość – relacjonuje Wojciech Auguścik z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

Pojazd został odholowany na parking strzeżony.

Więcej o:
radomsko policja radomsko dk1 jazda pod prąd
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE