Jak nie dotrzymam słowa: To można mi w mordę strzelić

Jak nie dotrzymam słowa: To można mi w mordę strzelić Fot. M. Kołaczkowski

Dlaczego ludzie interesują się polityką? Dlaczego ciągnie ich do niej jak muchy do lepu, jak ćmy do ognia? Stwierdzenie, że polityka (i jej reprezentacja medialna) jest spektaklem, urosło przez wieki do popularnego stwierdzenia powtarzanego chętnie i bezrefleksyjnie.

Czy z pracy w samorządzie można zrezygnować (z polityki )? To podobno nie jest łatwa decyzja. Jednak są wyjątki.

Z kandydowania i pracy w Radzie Miejskiej w Radomsku po swojej pierwszej kadencji rezygnuje radny Piotr Lisowski.

- To był proces, który od dłuższego czasu we mnie narastał. Myślałem, że w urzędzie, na sesjach, spotyka się 21 osób, które pracują na rzecz miasta. Jest burza mózgów, wypracowujemy projekty - komentuje Piotr Lisowski.

W rzeczywistości?

- To wszystko skłóciło się z moją naturą. Nie podoba mi się podejście większości radnych do pracy w Radzie - mówi radny.

Może za kilka lat nazwisko Lisowski znajdzie się na innych listach partyjnych?

- Powiem jak kiedyś Kukiz. Tylko jak dotrzymam słowa: Jakbym kiedyś startował to można mi w mordę strzelić - podkreśla zdecydowanie.

Piotr Lisowski w piątek 1 marca będzie gościem nowego programu „Czas decyzji”. Premiera godzina 19.45.

Więcej o:
czas decyzji irek staszczyk piotr lisowski
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE