Głos parafian z Rzejowic

Głos parafian z Rzejowic Fot. pixabay

Wierni z parafii pw. Wszystkich Świętych w Rzejowicach przekazali swój głos o księdzu Tomaszu. Proszą o przeczytanie. O księdzu zrobiło się głośno, kiedy to prowadził samochód mimo sądowego zakazu oraz miał być pijany podczas pogrzebu i usnął w jego trakcie.

Proboszcz parafii w Rzejowicach prowadził samochód pomimo orzeczonego sądowego zakazu. Tak ustalili dziennikarze Gazety Radomszczańskiej. Dziennikarze podali też, że na pogrzebie, który odprawiła był tak pijany, że usnął. Kuria nie odsunęła proboszcza od posługi, wezwała jednie do rezygnacji.

Do naszej redakcji trafił list wiernych z rzejowickiej parafii. I przedstawiają w nim swój głos.

My wierni z parafii pw. Wszystkich Świętych w Rzejowicach prosimy o zapoznanie się z informacjami, które chce przekazać część parafii, która do tej pory nie była wysłuchana. Postanowiliśmy napisać i prosimy o przeczytanie naszego głosu, bo do tej pory zgłaszały się do gazet i portali osoby, które negatywnie są nastawione do naszego proboszcza. My natomiast milczeliśmy, ale po ostatnim artykule Gazety Radomszczańskiej postanowiliśmy zabrać głos. Nagonka medialna przyczyniła się tylko do rozgłosu i zwiększenia oglądalności i sprzedaży subskrypcji gazet i portali, ale czy tak do końca są one prawdziwe w tym co piszą? Ciągłe artykuły, w których piszą to samo, znacznie wpływają na stan zdrowia księdza. Informacje, które były do tej pory w Gazecie nie są do końca prawdziwe i sprawdzone.

W ostatnim artykule z 13.09.2024r. szkaluje osoby, które zbierały podpisy. Czy te informacje są sprawdzone? Nie jest prawdą, że te osoby straszyły mieszkańców, że nazwiska osób, które nie podpiszą będą wymieniane z ambony, albo że ksiądz dziecka nie ochrzci czy nie dopuści do komunii świętej. Nikt nie posunął się do takich kroków, jesteśmy ludźmi uczciwymi i nawet nie przeszłoby nam przez myśl, aby kogoś zastraszyć, by tylko złożył swój podpis. A podpisy były składane dobrowolnie, większość osób była za tym, by dać szansę księdzu, aby mógł pokazać, że zależy mu na naszej parafii. Liczba 437 w takiej małej parafii chyba coś znaczy... Nie jest również prawdą, że ksiądz śmieje się komuś w twarz i niczego się nie boi. Jesteśmy naocznymi świadkami tego co przeżywa nasz proboszcz i widzimy w jaki sposób olbrzymi hejt ludzi wpływa na niego. Z informacji pozyskanych od Rady Parafialnej nie było również prawdą, że jakoby Rada Parafialna pisała do kurii w grudniu 2023 roku, że ksiądz sprawował posługę w stanie nietrzeźwym i nie pisali do kurii, że ksiądz obiecał, że rozpocznie leczenie, o czym pisała Gazeta Radomszczańska w lipcu 2024 r.

Mamy świadomość, że ksiądz Tomasz boryka się z pewnymi problemami wynikającymi z trudnych doświadczeń, na skutek których popełnił błędy, o czym poinformował nas i publicznie za to przeprosił. Jesteśmy świadomi, że wiele sytuacji nie powinno mieć miejsca.

Nie bronimy księdza za to co zrobił, wierzymy bowiem, że będzie to dla niego ostateczną nauką, by żyć dalej nie dokonując już kolejnych błędów i móc pokazać, że jest człowiekiem, który zasługuje na kolejną szansę od nas parafian i biskupów. Kiedy w 2016 roku Czcigodny Ksiądz Arcybiskup powołał księdza Tomasza na urząd proboszcza do naszej parafii, kościół wymagał całkowitej odbudowy, groziło mu zawalenie. Czy osoby, które tak hejtują księdza już tego nie pamiętają? Poprzedni proboszczowie nie mieli odwagi podjąć się tak wielkiego i trudnego dzieła odbudowy. Gdyby nie starania, księdza Tomasza, który z uporem i troską o naszą parafię starał się o jego uratowanie, nie moglibyśmy uczestniczyć we Mszy Świętej w naszym jakże pięknym kościele. Ksiądz proboszcz zdobył potrzebne środki na odbudowę naszej świątyni, ponieważ parafianie nie mogliby podjąć się tak ogromnej inwestycji. Byliśmy bardzo uradowani, że przyszedł ktoś, kto potrafił sprostać wszelkim trudnym wyzwaniom i z głęboką wiarą zaangażował się w realizację tego dzieła. Mamy świadomość ile zdrowia kosztowało księdza poprowadzenie odbudowy.

Wierzymy, że proboszcz będzie mógł dalej kontynuować swoją posługę kapłańską w tej parafii i razem ze swoimi parafianami zrealizować dalsze zaplanowane etapy remontu naszego zabytkowego kościoła. Obecnie mamy szansę na dokończenie naszego dzieła i chcemy dokonać tego z proboszczem, który z ogromnym uporem dążył do zdobycia środków na odbudowę naszego kościoła. Być może miesiąc terapii to krótko, ale jest to początek i wierzymy, że wraz ze wsparciem parafian będzie mógł dalej służyć ludziom i Bogu. Naszym zdaniem zabranie księdza z funkcji proboszcza to nie jest rozwiązanie problemu, ponieważ w nowym środowisku, nie będzie miał takiej pomocy jaką ma w swoich parafianach. Pomimo trudnej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy wiemy, że jako rodzina parafialna możemy być jedynym obecnie wsparciem dla naszego proboszcza w dalszym trwaniu w kapłaństwie.

Parafianie z parafii Rzejowice.

Więcej o:
rzejowice ksiądz ksiądz rzejowice
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE