Pierwszy prawdziwie wiosenny weekend sprawił, że wielu radomszczan zamiast siedzieć w domu postanowiło 'ruszyć w teren'. Wielu z nich trafiło na Fryszerkę. Ten wiosenny spacer trudno jednak... ››
Pierwszy prawdziwie wiosenny weekend sprawił, że wielu radomszczan zamiast siedzieć w domu postanowiło 'ruszyć w teren'. Wielu z nich trafiło na Fryszerkę. Ten wiosenny spacer trudno jednak zaliczyć do udanych...
Jeszcze kilka lat temu Fryszerka była jednym z najpopularniejszych miejsc wypoczynkowych radomszczan. Tam latem można było popływać na rowerach wodnych, poleżeć na plaży czy pograć w piłkę siatkową. Zimą - wybrać się na kulig, a wiosną i jesienią - pospacerować.
Dziś spacerowicze na Fryszerce zastaną spuszczoną wodę, dno pełne muszli po małżach oraz wszechobecne śmieci. Zamiast po molo można 'pospacerować' po piaszczystym dnie, które kiedyś było kąpieliskiem. Do tego dochodzi jeszcze okropny zapach gnoju...
Przypomnijmy: Fryszerka należała do Gminy Gomunice, ale od lat była dzierżawiona przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomsku. W 2010 roku okazało się jednak, że znaleźli się prawowici właściciele tych terenów. I uzyskali oni korzystne dla nich decyzje administracyjne.
Czy Fryszerka wróci do Radomska? Ciągle nie wiadomo, choć szanse są małe. Żal jednak patrzeć na to, jak to miejsce marnieje...
Dlatego też zachęcamy Was do przesyłania zdjęć Fryszerki sprzed lat. Czekamy na Wasze maile - redakcja@radomsko24.pl.