Dopalał i podpalał

Dopalał i popalał - wylądował w szpitalu. W nocy z 1 na 2 października do radomszczańskiego szpitala został dowieziony 19 – latek, który wymiotował i miał drgawki. Lekarz zlecił szczegółowe badanie ...

Dopalał i popalał - wylądował w szpitalu. W nocy z 1 na 2 października do radomszczańskiego szpitala został dowieziony 19 – latek, który wymiotował i miał drgawki. Lekarz zlecił szczegółowe badanie tego mężczyzny, okazało się, że w jego organizmie są narkotyki. Podczas rozmowy z policjantami młodzieniec przyznał, że od kilku dni brał dopalacze i palił marihuanę. Tego wieczoru, 19 -latek był na prywatce ale jak zapewnia tym razem był kierowcą, nie pił alkoholu i nie zażywał dopalaczy. Powiedział, że w pewnej chwili źle się poczuł, wyszedł do toalety i stracił przytomność. Pomogli mu inni uczestnicy imprezy. Młody mężczyzna pozostał w szpitalu na obserwacji. Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia, przede wszystkim kto udostępnił 19-latkowi narkotyki. Zgodnie z art. 58  Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za udzielanie oraz ułatwianie, umożliwianie albo nakłanianie do użycia środków psychotropowych grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Źródło: KWP Łódź

Więcej o:
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE