Do placówki trafiają też dzieci z rodzin zastępczych

Do placówki trafiają też dzieci z rodzin zastępczych Fot. M. Kołaczkowski

Placówka opiekuńczo-wychowawcza zapewnia dziecku całodobową ciągłą lub okresową opiekę i wychowanie oraz zaspokaja jego niezbędne potrzeby bytowe, rozwojowe, w tym emocjonalne, społeczne.

W tym roku Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza Kamil w Strzałkowie obchodziła piątą rocznicę powstania. Dzisiaj w placówce jest 14 podopiecznych.

Przykrym faktem jest to, że do placówki trafiają dzieci z rodzin zastępczych. Potwierdza to w rozmowie na portalu Radomsko24.pl Karina Rakowska, dyrektor placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Strzałkowie.

- Niestety takie są realia. Do placówki trafiają też dzieci z rodzin zastępczych, a nawet często się zdarza, że z rodzin adopcyjnych - opowiada Karina Rakowska.

Powód?

- Dzieci po przejściach, przejawiające duże trudności w wychowaniu i zachowaniu wynikające z doświadczeń życiowych .Pięćdziesiąt procent dzieci trafiających do nas to dzieci z rodzin zastępczych - dodaje gość portalu Radomsko24.pl. 

W środę 11 grudnia gościem portalu Radomsko24.pl w programie „W Temacie”, będzie Karina Rakowska, dyrektor Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej Kamil w Strzałkowie. Premiera o godz. 19.45.

Więcej o:
w temacie irek staszczyk karina rakowska
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE