XVII edycja święta miasta przeszła już do historii. Lepsza niż w sobotę pogoda przyciągnęła rzesze radomszczan (i nie tylko), którzy wypełnili cały park Solidarności. Drugi dzień Dni... ››
XVII edycja święta miasta przeszła już do historii. Lepsza niż w sobotę pogoda przyciągnęła rzesze radomszczan (i nie tylko), którzy wypełnili cały park Solidarności. Drugi dzień Dni Radomska 2011 upłynął pod znakiem rekordowej ławki, kolorowego autobusu, zespołu Papa D. i głównej gwiazdy wieczoru - Kasi Kowalskiej.
Większość przybyłych na dzisiejszą imprezę osób czekało głównie na koncerty Papa D. i Kasi Kowalskiej, jednak w godzinach wcześniejszych nikt nie mógł narzekać na brak atrakcji. Przez cały dzisiejszy dzień tak jak wczoraj można było podziwiać wystawę promocyjną „Pięknie mieszkać”. Od godziny 14.00 obecni w parku Solidarności mogli zobaczyć pokaz karate KYOKUSHIN. Godzinę później przygotowano coś dla najmłodszych – program dla dzieci Kosmokwaki, opowiadający o trzech przyjaznych kaczorach, które przybyły do dzieci z Kosmolandii. Tuż po spotkaniu z Kosmokwakami rozpoczął się happening plastyczny „Kolorowy autobus PKS Radomsko”, w którym dzieciaki mogły w dowolny sposób pomalować Autosana radomszczańskiego PKS-u.
O godzinie 16.30 rozpoczęła się część koncertowa dzisiejszej imprezy. Otworzył ją nasz rodzimy zespół Monitor, który zaserwował zgromadzonej pod sceną publiczności utwory rockowe czy hard rockowe. Warto dodać, że ta dynamiczna i pełna muzycznej energii piątka ludzi z Radomska wydaje w najbliższym czasie swoją płytę demo – „ Po co czekać”. O godzinie 18.00 na scenie w Parku Solidarności pojawił się Paweł Stasiak z legendarnym, podbijającym serca słuchaczy w latach 80. zespołem PAPA D. Podczas niedzielnego występu mogliśmy usłyszeć najnowsze single zespołu ale przede wszystkim stare, dobre, znane przeboje, dzięki którym każdy (zwłaszcza starsi) mógł przenieść się w kolorowe lata 80. Radomszczanie usłyszeli takie kawałki jak „Czarny śnieg”, „Monaliza” czy „Ola la”. Paweł Stasiak przywrócił pamięcią także swój występ w Radomsku przed dwudziestu laty, o którym wspomniał także w krótkim wywiadzie dla Radomsko24.pl. Po bisie Papa D. oczy wszystkich zgromadzonych w niecce Parku Solidarności zwróciły się ku najdłuuuuuższej, bo aż 94-metrowej drewnianej ławce w Polsce, która została oficjalnie otwarta dla radomszczan przez Prezydent Miasta - Panią Annę Milczanowską. Chwilę potem w niebo pofrunęło całe mnóstwo żółtych i czerwonych baloników z logo Radomska. Po oficjalnym otwarciu każdy mógł usiąść na najdłuższej ławce w kraju. Zrobił to także zespół Papa D. wraz z Panią Prezydent.
W oczekiwaniu na kolejny (niestety ostatni) koncert podczas tegorocznych Dni Radomska wielu odwiedziło wesołe miasteczko, piwny ogródek czy stoiska z jedzeniem. Słońce powoli zachodziło a pod sceną gęstniał tłum. Punktualnie o godzinie 21.00 przed radomszczańską publiką pojawiła się tegoroczna laureatka Superjedynki na festiwalu w Opolu w kategorii Super Artysta, której płyty niejednokrotnie uzyskiwały status platynowej – Kasia Kowalska. Wokalistka bardzo szybko rozgrzała zgromadzoną w parku Solidarności publiczność. Całe mnóstwo klaszczących rąk, włączających się w śpiew fanów piosenkarki, najbardziej znane pozycje z dyskografii Kasi – tak w dużym skrócie można streścić dzisiejszy koncert. Fani usłyszeli takie piosenki jak: „Wszystkim nam brakuje szczęścia”, „Telefony” czy „Spowiedź”. Na scenie pojawił się także radomszczański akcent: jak powiedziała Kasia Kowalska - „Wasz ziomek z Radomska” – perkusista Przemysław Pacan.
Podobnie jak podczas I dnia Dni Radomska można było także odwiedzić nie tylko park Solidarności, ale także chociażby Miejski Dom Kultury. Dla tych, który wybrali dzisiaj MDK o godzinie 11.00 czekała premiera Dziecięcej Grupy Teatralnej MDK „Rekwizytornia Teatr”. W jej wykonaniu zgromadzeni w Sali MDK-u obejrzeli spektakl „O królewnie co spać nie chciała”. Oprócz Domu Kultury w Dni Radomska włączyło się także Muzeum Regionalne im. St. Sankowskiego. Muzeum przygotowało dla odwiedzających poplenerową wystawę fotografii studentów łódzkiej filmówki p.t. „Radomsko – Odmiany widzenia”. Można było także zobaczyć m.in. multimedialny pokaz pocztówek ze starego Radomska.
Podobnie jak w I dniu obyło się bez przykrych incydentów. Zabawa trwała do późnych godzin wieczornych, jednak to co dobre szybko się kończy – kończy się po to, by znów spotkać się razem już za rok podczas kolejnego święta Radomska.
