Na naszą redakcyjna skrzynkę: redakcja@radomsko24.pl otrzymaliśmy list od mieszkańca dzielnicy Sucha Wieś, w którym alarmuje, że woda po opadach deszczu wlewa się strumieniami na przystanek autobusowy.
Na naszą redakcyjną skrzynkę: redakcja@radomsko24.pl otrzymaliśmy list od mieszkańca dzielnicy Sucha Wieś, w którym alarmuje, że woda po opadach deszczu wlewa się strumieniami na przystanek autobusowy.
- Zdjęcia ukazują to co jest zawsze, ale to zawsze gdy pada deszcz. Woda deszczowa wlewa się strumieniami na przystanek. I jak ja mam wejść, usiąść na ławce i czekać na autobus? - pyta wzburzony Czytelnik. - Jest zrobiona nowa droga która jest wyżej, ale o tym żeby przysypać okolice przystanku nie pomyślano i woda stoi w tym miejscu. Ludzie którzy dojeżdżają do pracy, szkoły, codziennie wchodzą na przystanek. Jak pada deszcz to gdzie mamy się skryć? No właśnie na przystanku, ale jak tam mamy wejść? Wlecieć samolotem ? Już nie wspomnę jakie jest błoto na ulicy Strzałkowskiej - dzieci do szkoły na przystanek na tamtej ulicy muszą chodzić w błocie jak pada deszcz ...
O zaistniałej sytuacji poinformowaliśmy Urząd Miasta, który obiecał zająć się feralnym przystankiem. - W związku z przekazaną nam interwencją jednego z mieszkańców miasta, zgłaszającego problem z wodami opadowymi gromadzącymi się tuż przy przystanku MPK na ul. Starowiejskiej, uprzejmie informujemy, że już dziś (23 kwietnia - red.) pracownicy właściwego merytorycznie Wydziału Planowania, Realizacji Inwestycji i Infrastruktury Miejskiej odbyli wizję w terenie, która potwierdziła stan zgłoszony przez Państwa czytelnika. Problem zostanie naprawiony w najkrótszym możliwym terminie, ale nie później niż do końca czerwca br. Zależy to w dużej mierze od korzystnych warunków atmosferycznych i możliwości technologicznych - wyjaśnił w rozmowie z Radomsko24.pl Michał Mituła, z Biura Prasowego UM.
