Czerwone światło oznacza, że nie możemy jechać – koniec i kropka

Głośny system Red Light, kojarzony głównie z monitoringiem, jest także instalowany na przejazdach kolejowych. Jak pokazują wyniki z jednej lokalizacji w Radomsku, urządzenie to okazuje się wyjątkowo skuteczne w tym zastosowaniu.

Pierwszy w województwie łódzkim i jeden z pięciu pierwszych w Polsce system Red Light zamontowano na przejeździe kolejowym przy ul. Piłsudskiego w Radomsku. Urządzenie działa tam od połowy zeszłego roku.

- Przypominam, że na przejazdach kolejowych sygnał świetlny w postaci migającego czerwonego światła oznacza, że nie możemy jechać – koniec i kropka. W Radomsku elektroniczne urządzenie zarejestrowało 587 wykroczeń w ciągu pół roku od rozpoczęcia jego pracy - informuje Mariusz Pawłowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Radomsku.

Warto pamiętać, że taryfikator przewiduje za takie przewinienie mandat w wysokości 2 tys. zł, a w przypadku recydywy nawet 4 tys. zł. Do konta kierowcy doliczane jest również aż 15 punktów karnych.

W poniedziałek, 24 lutego, Mariusz Pawłowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Radomsku, będzie gościem portalu Radomsko24.pl w rozmowie „W Temacie”. Premiera o godz. 19.45.

Więcej o:

w temacie irek staszczyk mariusz pawłowski