Czy plan Junckera bezpośredniego pozyskiwania środków unijnych może być alternatywą dla Radomska? A także o wizji instytutu Miasto Otwarte, obwodnicy, rewitalizacji i innych niezbędnych miejskich inwestycjach na chwilę przed ciszą wyborczą Tomasz Kolmasiak rozmawia z Dawidem Wawryką, niezależnym i bezpartyjnym kandydatem na urząd prezydenta miasta Radomska.
Jaki jest pomysł Pana oraz sztabu wyborczego na końcówkę kampanii?
Dobry polityk to wojownik, który nie odpuszcza do samego końca i walczy do ostatniej chwili. Dlatego ja i mój sztab będziemy rozmawiać z mieszkańcami Radomska aż do rozpoczęcia ciszy wyborczej. Zależy nam na zaprezentowaniu naszej nowej otwartej wizji miasta jak największej liczbie mieszkańców.
Załóżmy, że wygrywa Pan wybory. Jaka będzie Pana pierwsza decyzja, jako prezydenta miasta?
Radomsko jest miastem źle zarządzanym, przed którym stoi wiele wyzwań rozwojowych, zatem jest mnóstwo ważnych decyzji do podjęcia. Ale moją pierwszą decyzją byłoby wzmocnienie komórki, która zajęłaby się pozyskiwaniem zewnętrznych środków finansowych. W tym zakresie Radomsko jest jednym z najmniej skutecznych miast w województwie łódzkim. Czas to zmienić. Czas pobudzić Radomsko poprzez inwestycje skutecznie realizowane dzięki środkom z Unii Europejskiej również tych, po które jeszcze nie sięgaliśmy, jak środki Europejskiego Banku Inwestycyjnego czy Plan Junckera.
Czy urzędnicy miejscy i pracownicy spółek należących do miasta mogą spać spokojnie?
Jestem jedynym kandydatem, który z taką siłą poruszył w kampanii kwestię patologii życia publicznego jaką jest masowa i bezzasadna wymiana urzędników przy okazji każdych wyborów. Nadszedł czas, żeby dobrych urzędników docenić ze względu na ich doświadczenie, staż pracy i efektywność, a nie ze względu na przynależność partyjną albo koleżeństwo.
Jaki jest Pana pomysł na rewitalizację miasta? Czy miasto powinno wspierać właścicieli prywatnych kamienic w centrum w renowacji elewacji budynków?
Musimy wrócić do tematu rewitalizacji. Nie możemy się w tej sprawie poddać, to dla nas kluczowa inwestycja. Żeby ją zrealizować sięgnę po narzędzia jakie daje np. Plan Junckera dla miast. Do tej pory nie wykorzystywaliśmy takich możliwości, ale wraz ze zmianą władzy przyjdą też nowe szanse. Będę prowadził rewitalizację jako zintegrowany proces, w którym ważne są kwestie rozwoju społecznego, poprawy przestrzeni publicznych, infrastruktury i jakości powietrza w centrum.
Trzy główne tematy lub inwestycje, jakimi zajmie się Pan jako prezydent miasta to…
Obwodnica, rewitalizacja centrum miasta, Instytut „Miasto Otwarte”, który powołałem do życia i który ma być przykładem nowoczesnej instytucji, jakiej w Radomsku nie było, w której znajdą się dobre miejsca pracy i gdzie będzie miejsce na dyskusję i refleksję na temat nowoczesnego miasta i wyzwań rozwojowych, przed którymi stoi Radomsko.
Sporo czasu poświęcił Pan ekologii i pozytywnej roli drzew. Czy miasto pod Pana kierownictwem zmieni politykę w tym temacie?
Przede wszystkim należy powiedzieć, że Radomsko nareszcie będzie miało politykę w kwestii zieleni. Dziś drzewa w naszym mieście wycina się na potęgę, a w ich miejsce wylewa się beton. Zachwiano delikatną równowagę między zielenią, a kostką brukową przez co Radomsko coraz częściej staje się ofiarą podtopień. Przywrócę stan równowagi i sprawię, że miasto zatroszczy się o przyrodę. To jeden z kluczowych elementów, jeśli poważnie traktujemy problem zanieczyszczonego powietrza i podtopień.
Wkrótce ruszą prace budowlane na planowanej autostradzie na wysokości Radomska. Czy miasto pod Pana prezydenturą przystąpi jak najszybciej do budowy kolejnego etapu obwodnicy, aby samochody nie "rozjechały" Radomska?
Nieudolność dotychczasowej klasy politycznej doprowadziła do tego, że dziś samochody ciężarowe są zmorą Radomska. Niszczą nieprzystosowane do takiego rodzaju eksploatacji drogi oraz zwiększają poczucie dyskomfortu mieszkańców, są tez po prostu niebezpieczne dla mieszkańców. Wyprowadzę ruch TIRów z centrum miasta między innymi dzięki powrotowi do pomysłu zbudowania torów do strefy ekonomicznej. Rozpocznę też w trybie pilnym rozmowy w sprawie budowy obwodnicy miasta. To dla nas jedno z najważniejszych wyzwań w nadchodzących latach.
A co w przypadku, gdy nie uda się zdobyć w wyniku wyborów funkcji prezydenta? Ma Pan jakiś plan na kolejne lata politycznej i zawodowej działalności?
Bez względu na wyniki wyborów Radomsko musi stać się prężnym ośrodkiem miejskim. Mamy wielkie możliwości, żeby stać się liderem regionu. Będę dalej działał na rzecz Radomska, ale to mieszkańcy zdecydują czy będę robił to na skalę całego miasta jako prezydent, czy na mniejszą w ramach Instytutu „Miasto Otwarte”.
Dziękuję za rozmowę.