Zaskakującym wynikiem zakończyło się środowe spotkanie (15 maja) Mechanika Radomsko z Włókniarzem Zgierz. W Radomsku można było zobaczyć aż 9. goli. Radomszczanie zwyciężyli 5:4.
Zaskakującym wynikiem zakończyło się środowe spotkanie (15 maja) Mechanika Radomsko z Włókniarzem Zgierz. W Radomsku można było zobaczyć aż 9. goli. Radomszczanie zwyciężyli 5:4.
W 20. minucie spotkania pierwszą bramkę dla radomszczan zdobył Marek Michalski. Siedem minut później na 2:0 podwyższył Jakub Tazbir. Niestety po oddaniu strzału napastnik Mechanika nabawił się kontuzji, która wykluczy go z gry do końca sezonu.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się od bramki Jardela Cruz. Chwilę później bramkę kontaktową dla gości zdobył Tomasz Eisichard. W 60. minucie gola na 4:1 strzelił Rafał Radziejewski. Kolejne dwie bramki dla gości zdobył Maciej Skwirowski w 62. i 66. minucie. Dziesięć minut później Jardel Cruz podwyższył wynik na 5:3. Goście od razu odpowiedzieli strzelając czwartą bramkę. Tym razem Rafała Dawida pokonał Mateusz Lewandowski.
Radomszczanie ze względu na odniesione kontuzje kończyli spotkanie w 10. Jednak udało im się obronić korzystny wynik.
Tego samego dnia odbyło się również spotkanie pomiędzy LKS Kwiatkowice i KS Paradyż. Gospodarze strzelili tylko jedną bramkę, która pozwoliła im zdobyć 3 punkty. Oznacza to, że Mechanik Radomsko traci do lidera tylko 2 punkty.
Kolejne spotkanie radomszczan odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 17. Mechanik na własnym boisku podejmie Włókniarza Moszczenicę. Pomimo kontuzji odniesionych w następnym meczu prawie wszyscy zawodnicy Mechanika prawdopodobnie będą zdolni do gry. Nie będzie mógł wystąpić jedynie Jakub Tazbir, który złamał obojczyk.