Pododdział Chirurgii Onkologicznej bełchatowskiego szpitala ma nowy sprzęt – sondę do nieizotopowego wykrywania węzłów chłonnych wartowniczych. To aparatura, która wykorzystywana jest w leczeniu raka piersi oraz czerniaka skóry. Jej zakup był możliwy dzięki dotacji, którą lecznica otrzymała z miasta – mowa o 140 tys. zł.
Pomoc szpitalowi wojewódzkiemu w zakupie sprzętu i doposażaniu oddziałów to już wieloletnia tradycja. Teraz dzięki pomocy miasta zakupiona została sonda, rok wcześniej tonometr okulistyczny, specjalistyczne łóżka z wyposażeniem, sprężarka medyczna, zaś w 2018 roku defibrylator z pomiarem EKG i saturacją dla oddziału pediatrycznego, aparaty EKG i EEG dla oddziału neurologicznego oraz nowoczesny respirator do sali intensywnego nadzoru na oddziale kardiologicznym.
– Jestem przekonana, że dzięki naszemu wsparciu, bełchatowianie będą mieć zapewnioną opiekę medyczną na dużo lepszym poziomie. Zdaję sobie sprawę jak jest to ważne dla naszych mieszkańców, dlatego corocznie przekazujemy szpitalowi dotacje. Cieszę się, że każdy z tych zakupionych sprzętów sprawdza się, pomaga w leczeniu, a także ratuje życie – mówi Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa.
Pierwszy zabieg z użyciem sondy bełchatowscy chirurdzy onkolodzy mają już za sobą.
– Wszystko przebiegło z założonym planem operacyjnym, a osiągnięte efekty są takie, jakich oczekiwaliśmy – mówi lek. Jerzy Ogłuszka, chirurg onkolog, koordynator ds. onkologii w Szpitalu Wojewódzkimi im. Jana Pawła II w Bełchatowie, który podkreśla, że zakupione urządzenie jest bardzo potrzebne szczególnie w przypadku nowotworu piersi.
– W chirurgii onkologicznej dążymy do leczenia oszczędzającego. To znaczy zależy nam na tym, aby jak najbardziej ograniczyć u pacjenta rozległości powstałe na skutek interwencji chirurgicznej. Zakupiona sonda do nieizotopowego wykrywania węzłów chłonnych wartowniczych daje nam właśnie takie możliwości. Dzięki niej chirurg może zminimalizować ilość narządów do usunięcia, a w przypadku zabiegu powstają niewielkie cięcia i małe uszkodzenia tkanek – tłumaczy Ogłuszka.
Mówiąc najprościej, aby zmniejszyć ryzyko pojawienia się choroby w kolejnych miejscach, lekarze usuwają chory narząd wraz z otaczającymi go węzłami chłonnymi. Sonda umożliwia zlokalizowanie węzła, który jako pierwszy zbiera komórki z guza nowotworowego. Jeżeli badanie wykaże, że w tym węźle nie ma przerzutów, to w pozostałych też ich nie będzie. Nie trzeba więc usuwać wszystkich pobliskich węzłów chłonnych. Ingerencja chirurgiczna nie musi być więc tak rozległa, co przekłada się na szybszy powrót do zdrowia i pełnej sprawności pacjentki.
Jak podkreśla lek. Jerzy Ogłuszka dla naszego szpitala to urządzenie jest optymalne.
– Dzięki nowej aparaturze teraz pacjentki możemy leczyć tu na miejscu – w bełchatowskim szpitalu. Nie ma już potrzeby kierowania ich do innych jednostek, co wydłużało czas leczenia. Teraz możemy działać szybciej i wykonać zabieg w każdej chwili – podsumowuje lek. Ogłuszka.
To pierwszy tego rodzaju sprzęt w bełchatowskim szpitalu. Doposażył on nowy pododdział, jaki powstał w lecznicy.
- Trwa reorganizacja struktury organizacyjnej szpitala. Zmiany dotyczą m.in. Oddziału Chirurgii Ogólnej, w którym wyodrębniony został Pododdział Chirurgii Onkologicznej – tłumaczy Sławomir Dobrzelak, kierownik sekcji inwestycji sprzętu medycznego w Szpitalu Wojewódzkim im. Jana Pawła II w Bełchatowie.
– Mamy zespół lekarski i kadrę, pojawiły się natomiast braki sprzętowe. Wynika to z tego, że do tej pory oddział kładł głównie akcent na chirurgię ogólną. Teraz potrzebne są specjalistyczne urządzenia dedykowane przede wszystkim chirurgii onkologicznej. Stąd decyzja, aby dotację otrzymaną z miasta, przeznaczyć na zakup doposażenia właśnie tego pododdziału. Sonda do nieizotopowego wykrywania węzłów chłonnych wartowniczych to dziś jedna z podstawowych aparatur w pracy chirurga onkologa. Dziękujemy prezydent Marioli Czechowskiej i radnym, że po raz kolejny w znaczący sposób wspomagają naszą jednostkę. Odciąża to budżet szpitala, ale przede wszystkim jest dowodem troski i dbałości o zdrowie bełchatowian – podsumowuje Dobrzelak.
W 2020 roku szpital wojewódzki otrzymał z miejskiej kasy jeszcze 200 tys. zł. Pieniądze te były przeznaczone na walkę z koronawirusem. Dzięki temu placówka zakupiła m.in. kombinezony, fartuchy operacyjne, ochraniacze na obuwie oraz maseczki chirurgiczne i przyłbice.
(info: UM Bełchatów)