Artur Szponder: Zajęło nam to 32 godziny

Artur Szponder: Zajęło nam to 32 godziny Fot. M. Kołaczkowski

Grupa Rowerzyści w Radomsku zorganizowała kolarski charytatywny ultramaraton, aby pomóc walczącej z nowotworem koleżance. Pojechali z Piekła na Hel, żeby wesprzeć zbiórkę pieniędzy na leczenie Agnieszki Kuder.

Akcja „Piekło 600 Hel” rozpoczęła się w piątek 1 lipca w miejscowości Piekło (woj. świętokrzyskie), a zakończyła się w sobotę 2 lipca prawie 600 km dalej, czyli na Helu.

Dlaczego start z Piekła?

- Piekło to taki wymiar symboliczny, to coś z czym zmagają się osoby chore – opowiada Artur Szponder, uczestnik  kolarskiego ultramaratonu.

- To była ciągła jazda. Jedynie krótkie przerwy na posiłek, kawę czy czas na zmianę mokrych koszulek – mówi Artur Szponder.

O 32-godzinnym kolarskim ultramaratonie i przygodach na trasie opowie goście Irka Artur Szponder, gość Irka Staszczyka. Rozmowa w piątek 15 lipca o godzinie 19.45. Tego nie możesz przegapić.

Więcej o:
staszczyk niezależnie irek staszczyk artur szponder
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE